W czwartkowe popołudnie reprezentacja Polski rozpocznie rywalizację o awans do ostatniej rundy kwalifikacji olimpijskich. W ekipie selekcjonera Roberta Kalabera znalazło się ostatecznie pięciu zawodników JKH GKS Jastrzębie oraz wychowanek naszego klubu Kamil Wałęga. Co jednak ciekawe, obok nich w Sosnowcu zagra też... nasz napastnik Robert Arrak, na którego skuteczność liczyć będą Estończycy.
W liczącej dwudziestu trzech graczy kadrze Polski znaleźli się: bramkarz Maciej Miarka, obrońcy Kamil Górny i Patryk Wajda oraz napastnicy Dominik Paś i Marcin Kolusz. Ostatecznie na Stadionie Zimowym zabraknie niestety Arkadiusza Kostka i Filipa Starzyńskiego, którym w występie w turnieju przeszkodziły urazy.
Jak wspomnieliśmy na wstępie, w kwalifikacjach zagra też Robert Arrak. Napastnik JKH GKS Jastrzębie będzie jedną z gwiazd ekipy Estonii, z którą Polacy skrzyżują kije w czwartek o godz. 16:30. Dodajmy, że w poprzedniej rundzie kwalifikacji Estonia wygrała turniej w Reykjaviku, gdzie Arrak okazał się najlepiej punktującym hokeistą.
W Sosnowcu Polacy zagrają kolejno z Estonią (czwartek, 16:30), Ukrainą (piątek, 20:15) i Koreą Południową (niedziela, 20:15). Do finałowej fazy eliminacji do Igrzysk Olimpijskich w Mediolanie i Cortinie awansuje zwycięzca turnieju.
Fot. polskihokej.eu
