Po arcyciekawej bitwie na obiekcie mistrza Polski wracamy na Jastor. 24 września o godz. 18:00 hokeiści JKH GKS Jastrzębie skrzyżują kije z imiennikiem z Katowic i będzie to pierwsze w tym sezonie starcie rozgrywane we wtorek. Historia tych derbów jest nadzwyczaj bogata - wszak w elicie zagraliśmy już w 1991 roku, zaś szesnaście lat temu (tak, to już prawie dwie dekady!) stoczyliśmy bój o awans do ekstraligi. Z kolei na przestrzeni ostatnich dwóch lat rywalizowaliśmy z GKS Katowice na wszelkich możliwych frontach... aż 23 razy! Bądźcie z nami - zapraszamy na al. Jana Pawła II 6a!
Powiedzieć, że wobec tak licznych meczów w ostatnim czasie podopieczni Jacka Płachty i Roberta Kalabera znają się jak przysłowiowe ''łyse konie'', to jednak... minąć się z prawdą. Obie drużyny przeszły bowiem wiosną i latem małą ''rewolucję kadrową'', czego dowodem jest m.in. przejście do Katowic miło wspominanego w Jastrzębiu Arkadiusza Kostka. Mistrzowie Polski z lat 2022-23 w ubiegłych rozgrywkach dotarli wprawdzie do finału (naszym kosztem), ale tam po zaciekłym i długim boju ulegli Re-Plast Unii Oświęcim. Decydujący cios na rzecz biało-niebieskich zadał wtedy... Mark Kaleinikovas - obecnie napastnik JKH GKS Jastrzębie.
Co ciekawe, po tym finale drogę na Chemików 4 wybrali Hampus Olsson i Sam Marklund, a poza nimi ekipę z Satelity opuściło jeszcze kilkunastu graczy. Straty zostały rzecz jasna uzupełnione, ale początek sezonu wskazuje, iż trener Płachta ma jeszcze sporo do zrobienia, bowiem wymagający kibice żółto-zielono-czarnych bez wątpienia nie zaakceptują kolejnej domowej porażki z GKS Tychy różnicą aż czterech goli. Katowiczanie mają po trzech meczach na swoim koncie trzy ''oczka'' za dość szczęśliwe zwycięstwo z Texom STS Sanok, zaś w pozostałych dwóch spotkaniach musieli uznać wyższość oświęcimian (3:4) i wspomnianych tyszan (1:5).
Jeśli chodzi o historię wzajemnych kontaktów, to jest ona naprawdę bogata. Już w sezonie 1991/92 jastrzębscy hokeiści pod szyldem KKS Zofiówka walczyli z Górnikiem 1920, bo tak z kolei nazywał się klub z Katowic. To jednak daleko nie wszystko, jeśli idzie o ''katowicki'' ślad - wszak trudno wyobrazić sobie przetrwanie młodziutkiego jastrzębskiego hokeja na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych bez katowickiego Torkatu, na którym zespół trenera Jerzego Trójcy wywalczył historyczny awans do II ligi. W 1972 roku wciąż bowiem czekaliśmy na powstanie ''pierwszego'' Jastora, a o grze na zawodowym szczeblu na zamarzniętym basenie w Zdroju nikt już nie myślał. Długo moglibyśmy opowiadać o tych dziejach, prześlizgując się po finale play-off I ligi z 2008 roku i półfinale ekstraligi z 2021 roku, ale nie czas i miejsce na to. Faktem jest jednak, że to właśnie Katowice w ostatnich dwóch sezonach zatrzymywały naszą drużynę kolejno w ćwierćfinale i półfinale. Powodów do rewanżu mamy aż nadto.
Przed sezonem jastrzębianie i katowiczanie skrzyżowali kije w Porubie podczas Turnieju o Puchar RT Torax i ten mecz wygraliśmy 3:1 (2:0, 1:0, 0:1). Oczywiście nie ma powodu do wyciągania jakichkolwiek wniosków z - de facto - sparingu, ale powtórka byłaby mile widziana. Dodajmy, że we wtorek w naszym zespole zobaczymy już Aleksiego Makelę, natomiast wciąż czekamy na powrót Jakuba Ślusarczyka i Kamila Górnego.
TAURON HOKEJ LIGA
SEZON ZASADNICZY 2024/2025
 JKH GKS JASTRZĘBIE |
5. KOLEJKA 24 września 2024 godzina 18:00 TRANSMISJA>> BILETY>> |
 GKS KATOWICE |
||
| U SIEBIE |
OGÓŁEM | EKSTRALIGA |
OGÓŁEM | NA WYJEŹDZIE |
| 19 (18-1-0) |
37 (33-3-0-1) |
ZWYCIĘSTWA |
34 (30-3-1) |
15 (13-1-1) |
| 126 | 230 | BRAMKI | 196 | 87 |
W nawiasach liczba zwycięstw po: 3 tercjach - dogrywce - karnych - walkower
