Aż jedenaście goli padło w meczu 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi, w którym JKH GKS Jastrzębie musiał uznać wyższość zespołu TatrySki Podhale Nowy Targ. Szarotki zwyciężyły w stosunku 7:4, a tak wysoka liczba straconych goli po stronie JKH to efekt powołań do reprezentacji Polski do lat 20, gdzie JKH ma aż siedmiu przedstawicieli.
Jednak bez kadrowiczów musiał radzić sobie trener Robert Kalaber. Aż siódemka młodych zawodników JKH GKS Jastrzębie przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 20 i w piątek wystąpili w meczu SMS-u PZHL Sosnowiec z Nestą Mires Toruń. Mimo to mecz z Podhalem nie wyglądał najgorzej. Martwiły jedynie błędy w defensywie. Już w czwartej minucie Podhale prowadziło po golu Daniela Kapicy. Chwilę później wyrównać mógł Łukasz Nalewajka, ale minimalnie spudłował.
Rozpoczęcie meczu poprzedziła minuta ciszy poświęcona górnikom, którzy zginęli w katastrofie w Zakładzie Górniczym "Rudna". W wyniku tąpnięcia życie straciło aż ośmiu pracowników.
Lepszą celność miał za to brat Łukasza, Radosław Nalewajka, który w szóstej minucie doprowadził do remisu trafiając podczas gry w przewadze. Wymiana ciosów trwała w najlepsze. Podhale jeszcze dwukrotnie wychodziło na prowadzenie. Na 2:1 trafił Artem Iossafov, a podczas gry w przewadze odpowiedział Jakub Kubesz i było 2:2. Jastrzębianom nie udało się odpowiedzieć na trafienie Jarkko Hattunena, dzięki któremu Podhale prowadziło po pierwszej tercji 3:2.
W drugiej odsłonie sporo pracy miał David Zabolotny, który często musiał radzić sobie w pojedynkę z rywalami. Już w 23. minucie jego czujność sprawdził Bartłomiej Neupauer, ale bez efektu bramkowego. Więcej radości nowotarżanie mieli po akcji z 31. minuty, gdy jastrzębską defensywą nieźle zakręcił Krzysztof Zapała, który sam sfinalizował akcję po tym jak wymanewrował wszystkich zawodników JKH. Minutę później dystans do rywala powinien zmniejszyć Łukasz Nalewajka, ale nie zdołał z bliska pokonać Marisa Juczersa.
W 42. minucie, gdy Kamil Świerski wykorzystał idealne podanie od Tomasza Kominka jastrzębianie jeszcze uwierzyli w korzystny wynik. Wszystko wyjaśniło się na przełomie 49 i 50 minuty, kiedy Szarotki w odstępie 47. sekund dwukrotnie znaleźli sposób na Davida Zabolotnego i po golach Bartłomieja Neupauera i Kaspra Bryniczki Podhale prowadziło już 6:3. W odpowiedzi czwartą bramkę dla JKH zdobył Łukasz Nalewajka, ale to było wszystko, na co goście pozwolili miejscowym. Wynik skorygował jeszcze w 56. minucie Jarkko Hattunen, który zapisał się w protokole sędziowskim przy siódmym i zarazem ostatnim golu dla Podhala.
Polska Hokej Liga - 24. kolejka - 02/12/2016 (piątek) - Jastrzębie-Zdrój - godz. 18:00
JKH GKS JASTRZĘBIE - TATRYSKI PODHALE NOWY TARG 4:7 (2:3, 0:1, 2:3)
0:1 - 03:10 - Daniel Kapica - Maciej Sulka, Jarosław Różański
1:1 - 05:52 - Radosław Nalewajka - Łukasz Nalewajka, Jakub Peslar (5/4)
1:2 - 07:29 - Artem Iossafov - Krzysztof Zapała
2:2 - 11:10 - Jakub Kubesz - Leszek Laszkiewicz, Jakub Peslar (5/4)
2:3 - 15:05 - Jarkko Hattunen
2:4 - 30:52 - Krzysztof Zapała - Jarmo Jokila, Joni Haverinen
3:4 - 41:20 - Kamil Świerski - Tomasz Kominek
3:5 - 49:45 - Bartłomiej Neupauer - Jarosław Różański, Daniel Kapica
3:6 - 50:32 - Kasper Bryniczka
4:6 - 51:01 - Łukasz Nalewajka - Leszek Laszkiewicz (5/4)
4:7 - 55:44 - Jarkko Hattunen - Kasper Bryniczka, Dariusz Gruszka
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Fuczik) - Peslar, Kubesz, Laszkiewicz, Ł. Nalewajka, Świerski - Bigos, Charvat, R. Nalewajka, Kulas, Kominek - Gimiński, Balcerek, Bryk, Kącki, Matusik oraz Ludwiczak.
TatrySki Podhale Nowy Targ: Juczers (B. Kapica) - Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Zapała, Iossafov - Tomasik, Syrei, Hattunen, Bryniczka, Gruszka - Łabuz, Sulka, Daniel Kapica, Neupauer, Różański oraz Wojdyła.
Kary: 2:18 / Strzały: 34:37 / Widzów: 700.
Sędziowali: Tomasz Radzik (sędzia główny) oraz Tomasz Przyborowski, Mateusz Bucki (liniowi).
Trenerzy: Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie) - Marek Rączka (TatrySki Podhale Nowy Targ).
