Na finiszu przygotowań do sezonu 2019/2020 hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali na własnej tafli z czeskim I-ligowcem z Hawirzowa 2:6 (1:4, 1:2, 0:0). Honorowe gole dla naszego zespołu strzelili Jesse Rohtla i Patryk Pelaczyk, a w akcji bramkowej tego drugiego uczestniczyli dwaj kolejni nasi wychowankowie, Kamil Wałęga i Jan Sołtys.
Czwartkowy sparing nie był wielkim sportowym widowiskiem, co było spowodowane zarówno intensywnością ostatnich przygotowań JKH GKS Jastrzębie (wszak w ciągu niespełna tygodnia nasz zespół rozegrał dwa ciężkie mecze w Pucharze Wyszehradzkim), jak również brakiem w jastrzębskich szeregach m.in. Macieja Urbanowicza, Jakuba Gimińskiego i Henricha Jabornika. O porażce naszego zespołu zadecydowała premierowa partia, w której straciliśmy cztery gole. W efekcie przy wyniku 1:4 trener Kalaber zdecydował się na zmianę w bramce. Ostatecznie jednak goście dowieźli zwycięstwo do końca, przerywając tym samym zwycięską passę gospodarzy.
Niezależnie od tej przegranej sierpniowo-wrześniowe sparingi hokeiści JKH GKS Jastrzębie kończą z imponującym bilansem dziesięciu wygranych i zaledwie dwóch porażek. Sposób na JKH GKS znaleźli w tym czasie jedynie Słowacy z HK Martin oraz właśnie Czesi z HC AZ Hawirzów, notabene prowadzeni przez byłego szkoleniowca naszego zespołu Jirziego Reznara.
Teraz przed podopiecznymi Roberta Kalabera tydzień przygotowań do Superpucharu Polski z GKS Tychy. Przypomnijmy, że to historyczne spotkanie rozegrane zostanie na Jastorze w dniu 13 września o godz. 19:30.
5 września 2019, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - HC AZ Hawirzów 2:6 (1:4, 1:2, 0:0)
0:1 Rasner (Bambula) 05:02
1:1 Rohtla 08:16
1:2 Balazv (Fridrich, Ziak) 09:19
1:3 Fridrich (Ziak) 11:42
1:4 Bednar (Bambula, Rutar) 17:07
1:5 Malina (Vesely) 21:43 5/4
2:5 Pelaczyk (Wałęga, Sołtys) 32:39
2:6 Matai (Bambula) 37:46
JKH GKS Jastrzębie: Raszka (od 17:08 Marek) - Jass, Górny, Jarosz, Sawicki, R. Nalewajka - Radzieńciak, Kostek, Iossafov, Rohtla, Paś - Michałowski, Matusik, Sołtys, Wałęga, Ł. Nalewajka - Chorążyczewski, Wróbel, Kulas, Pelaczyk
Kary: 18 - 4
