Coraz większymi krokami zbliża się mecz o Superpuchar Polski, który odbędzie się w najbliższy piątek o godz. 19:30 na Lodowisku Jastor. - W Jastrzębiu nie mamy jeszcze takiego trofeum, a zatem warto je zdobyć. Jeśli sięgniemy po Superpuchar Polski, to takie osiągnięcie znajdzie się w historii naszego klubu. W tym meczu na pewno damy z siebie sto procent - deklaruje filar defensywy JKH GKS Jastrzębie Kamil Górny, który ostatnio grał w... GKS Tychy.
Przygotowania do meczu o Superpuchar Polski znalazły się na ostatniej prostej. Nasi hokeiści wylewają z siebie siódme poty, a z tafli dosłownie i w przenośni "lecą iskry", czego dowodem są załączone zdjęcia. Trenerzy Robert Kalaber i Rafał Bernacki nie oszczędzają drużyny, a "akcja GKS Tychy" na chwilę obecną przyćmiła niedzielną inaugurację ekstraligowego sezonu z Unią Oświęcim (przypomnijmy, że dwa dni po pojedynku z Tychami jastrzębianie podejmą przy Leśnej właśnie biało-niebieskich). Krótko mówiąc - o Unii na razie nikt nie myśli. Najważniejszy jest piątkowy Superpuchar Polski.
- Nie ma opcji, abym pomylił szatnie - mówi z uśmiechem Kamil Górny. Przypomnijmy, że wychowanek naszego klubu przez dwie dekady był zawodnikiem JKH GKS, ale ostatnie lata spędził w Tychach. - Wiadomo, że te trzy sezony zrobiły swoje. Zżyłem się trochę z tymi chłopakami, ale mogę zapewnić, że szatni nie pomylę. Koledzy są tylko poza lodem. Na tafli musimy walczyć i wygrywać. Nie ukrywam jednak, że sam jestem ciekaw tego spotkania. Tak się akurat złożyło, że pierwszym takim oficjalnym meczem po moim powrocie do Jastrzębia jest właśnie spotkanie z GKS Tychy - wyjaśnia Kamil Górny, który przy okazji wręcz zaraża optymizmem. - Na pewno chcielibyśmy, aby zwycięstwa w sparingach przełożyły się na zbliżający się sezon. Z tego co obserwuję na treningach, to na pewno jesteśmy dobrze przygotowani zarówno do pojedynku o Superpuchar Polski, jak i do całego sezonu. Gwarantuje to trener Robert Kalaber, jak i my wszyscy - dodaje Górny.
A jak ten niespełna 30-letni obrońca (okrągłe urodziny już 20 września!) ocenia naszego najbliższego rywala z perspektywy swojego tyskiego doświadczenia? - Oni do każdego spotkania podchodzą na sto procent. Trener nie pozwoli im przejść obok tego meczu. GKS Tychy ma bardzo wielu doświadczonych zawodników i oczywistym jest, że czeka nas ciężkie starcie. Rywale mają cztery wyrównane piątki i czują się bardzo mocni na krążku. My jednak potrafimy grać z takimi zespołami, co udowodniliśmy w sparingach - podkreślił Kamil Górny.
Przypomnijmy zatem jeszcze raz - akcja "Superpuchar Polski" już trwa, a jej kulminacja będzie miała miejsce w najbliższy piątek, 13 września o godz. 19:30 na Lodowisku Jastor. Dla kogo ten przysłowiowy "piątek trzynastego" będzie szczęśliwy? Oby dla JKH GKS Jastrzębie! Wszyscy na Jastor!