Dziś 1 listopada. Tego dnia nawiedzamy groby naszych bliskich i wspominamy związane z nimi piękne chwile. Jako jastrzębska rodzina hokejowa pamiętajmy jednak także o Tych, dzięki którym nasza wspaniała dyscyplina zagościła i przetrwała w Jastrzębiu-Zdroju. Bez nich nie byłoby wicemistrzostw Polski i Pucharów Polski.
Drogi Kibicu, jeśli na odwiedzanym przez siebie cmentarzu zobaczysz grobowiec Osobistości, która zasłużyła się dla jastrzębskiego hokeja, nie mijaj go obojętnie. Przystań i pomyśl, że możesz przeżywać te wspaniałe emocje również dzięki Niej. Na przykład na cmentarzu w Zdroju można odwiedzić grób ojca jastrzębskiego hokeja Stanisława Ogazy, który wraz z Florianem Gomolą i Janem Posłusznym założył na początku lat pięćdziesiątych LZS Jastrzębianka - klub-protoplastę JKH GKS Jastrzębie.
Na cmentarzach rozsianych po naszym mieście i całym regionie można również znaleźć groby m.in. Edwarda Rusina, Jerzego Trójcy, Krzysztofa Pawłowskiego, Krystiana Hampela, Mieczysława Borowskiego, Andrzeja Materny, Eryka Mazura czy Ferdynanda "Freda" Żórawskiego. Niektórzy spoczęli zagranicą, jak choćby Tadeusz Krążek. Pamiętajmy, że część z Nich odeszła w kwiecie wieku, nie dożywszy późnej i spokojnej starości. Co więcej, pięknie zapowiadające się kariery niektórych wychowanków jastrzębskiego hokeja zostały przerwane przez tragiczne wypadki - wspomnijmy tu choćby Pawła Bielę, który na początku lat osiemdziesiątych zginął w pożarze tuż po Mistrzostwach Świata do lat dwudziestu.
Pamiętajmy o Nich w tym pełnym zadumy dniu.