Reprezentacja Polski z Dominikiem Pasiem, Maciejem Urbanowiczem, Jakubem Michałowskim i Arkadiuszem Kostkiem awansowała do ostatniej fazy kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie! Biało-czerwoni sprawili w niedzielę wielką sensację, pokonując 3:2 faworyzowany Kazachstan... i to na jego tafli! Wynik ustalił decydującym trafieniem nasz kapitan Maciej Urbanowicz.
Jak już informowaliśmy, podopieczni Tomasza Valtonena rozpoczęli turniej w Nur-Sułtanie od czwartkowego pogromu sprawionego Holandii (8:0), w którym przy siedmiu z ośmiu goli udział mieli zawodnicy JKH GKS Jastrzębie. W piątek nasza reprezentacja poszła za ciosem, wygrywając 6:1 z Ukrainą. To oznaczało, że niedzielny pojedynek z gospodarzami będzie decydował o awansie do dalszych gier.
Spotkanie z Kazachstanem było niezwykle emocjonujące. Po 31. minutach biało-czerwoni niespodziewanie prowadzili 2:0 po golach Bartosza Ciury i Martina Przygodzkiego, ale trzeba dodać, że jeszcze większą zasługę miał tu golkiper Polaków John Murray, który bronił jak natchniony. Niestety, w 31. i 36. minucie sposób na bramkarza GKS Tychy znalazł Dustin Boyd. Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, a tymczasem waleczni Polacy wcale nie zamierzali złożyć broni. Na początku trzeciej tercji decydujący cios zadał kapitan JKH GKS Jastrzębie Maciej Urbanowicz, który dobił uderzenie Filipa Komorskiego.
Do końca zawodów wynik nie uległ zmianie, mimo chwilami miażdżącego naporu Kazachów, których do rozpaczy doprowadzał "Murarz". Po ostatniej syrenie Polacy mogli zasłużenie oszaleć z radości z jednego z największych sukcesów na niwie reprezentacyjnej w ostatnich latach! Nas dodatkowo niezmiernie cieszy fakt, że w głównych rolach podczas turnieju w Nur-Sułtanie wystąpili zawodnicy JKH GKS Jastrzębie!
Turnieje ostatniej fazy kwalifikacji olimpijskich odbędą się pod koniec sierpnia. Rywalami Polaków będą Słowacy, Białorusini i Austriacy, a zatem ekipy znacznie wyżej notowane od biało-czerwonych.