Po piątkowym spotkaniu pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a Lotosem PKH Gdańsk (1:2) swoimi opiniami na temat zawodów podzielili się trenerzy obu drużyn: Marek Zietara (Lotos) i Robert Kalaber (trener JKH GKS). Szkoleniowcy zgodzili się, że o wyniku zadecydowały gry w przewagach.
Jako pierwszy głos zabrał trener Marek Ziętara. - Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. To nasz pierwszy mecz po przerwie na kadrę i bardzo ważny jest ten dobry powrót do gry po pauzie. Będzie to miało pozytywny wpływ na morale i psychikę drużyny - podkreślił szkoleniowiec Lotosu.
- Nie będę rozdrabniał się na opis poszczególnych tercji. Myślę, że najważniejsze jest to, że bardzo dobrze radziliśmy sobie w osłabieniach. Sędziowie "pozwolili" nam dzisiaj poćwiczyć ten element gry przed play-offem, za co bardzo im dziękuję. Łącznie dostaliśmy dwadzieścia minut kar - to dobry trening walki w osłabieniu. Spisywaliśmy się jednak bardzo dobrze i to dało nam zwycięstwo. Plus oczywiście dobra postawa Tomasza Fuczika - podsumował Ziętara.
Następnie mecz omówił trener Robert Kalaber. - Spodziewaliśmy się wyrównanego pojedynku, ale sami skomplikowaliśmy sobie życie, ponieważ nie wykorzystaliśmy przewag. Drużyna, która nie strzela goli grając dwukrotnie w pięciu na trzech nie zasługuje na wygraną - nie owijał w bawełnę Słowak. - W tym elemencie przegraliśmy mecz z Gdańskiem. Ponadto mieliśmy kilka sytuacji sam na sam, ale ich też nie wykorzystaliśmy. Potem straciliśmy bramkę wyrównującą, a następnie po strzale z niebieskiej - na 1:2. Próbowaliśmy coś zrobić z tym wynikiem, ale nie udało się - powiedział Kalaber.
Czy kibice mają powody do obaw o formę drużyny? - Forma to jedna rzecz, a skuteczność - druga. Jeśli nie strzelamy goli w sytuacjach sam na sam, to nie możemy wygrać. W czwartek walczyliśmy z Bojanowskim, a dzisiaj z Fuczikiem. Oni oczywiście bronili bardzo dobrze, ale to my zrobiliśmy z nich bohaterów - nie ukrywał trener JKH GKS. - Nie da się wygrywać, jeśli nie strzelamy goli i nie oddajemy strzałów w przewagach, choć ćwiczymy to na treningach. Play-offy są za tydzień. Liga jest bardzo wyrównana i każdy zespół będzie robił wszystko, aby odnieść sukces. My również - zapewnił Robert Kalaber.
