Za nami pierwsza odsłona emocjonującego ćwierćfinału pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a Comarch Cracovią. W premierowym starciu na Jastorze lepsi okazali się gospodarze (5:4), a po zawodach tradycyjnie swoimi opiniami podzielili się trenerzy obu ekip: Rudolf Rohaczek (Cracovia) i Robert Kalaber (JKH GKS).
Jak zwykle rozpoczął szkoleniowiec gości. - No cóż, pierwszy mecz już za nami. Co można powiedzieć? Z naszej strony... kary, kary, kary i jeszcze raz kary. Mnóstwo kar! W tym meczu padło sporo bramek w przewagach, co uważam za rarytas. Niestety, nie udało nam się doprowadzić do remisu. Przegraliśmy ten pierwszy mecz. Musimy unikać fauli i w tym elemencie właśnie upatruję przyczyny braku zwycięstwa w dzisiejszym meczu. Nie możemy faulować - podsumował krótko Rudolf Rohaczek.
Następnie głos zabrał Robert Kalaber. - Myślę, że był to klasyczny mecz play-off. Na tafli było bardzo nerwowo i obie drużyny łapały kary. W efekcie niewiele graliśmy w pięciu na pięciu. Myślę, że byliśmy dziś lepszą drużyną. Strzeliliśmy w przewagach cztery gole, z czego jestem bardzo szczęśliwy - nie ukrywał radości Słowak. - Chłopaki wywalczyli to zwycięstwo, które jest bardzo ważne. A my już teraz zaczynamy przygotowania do jutrzejszego pojedynku - podkreślił Kalaber.
Przypomnijmy, że drugie spotkanie ćwierćfinałowe odbędzie się na Jastorze w niedzielę o godz. 17:00.