Przed hokeistami JKH GKS Jastrzębie dwa mecze, które mogą zadecydować... o wszystkim. W tym niesamowitym pojedynku z Comarch Cracovią nie może być momentu wytchnienia. W środę i w czwartek podopieczni Roberta Kalabera zagrają na Lodowisku im. Adama "Rocha" Kowalskiego w trzecim i czwartym meczu ćwierćfinału fazy play-off. Początek o godz. 18:30. W przypadku dwóch zwycięstw jastrzębian kończymy rywalizację. W każdym innym - w niedzielę, 1 marca widzimy się na Jastorze.
Jak informował już II trener JKH GKS Jastrzębie Rafał Bernacki hokeiści mają w środę rano rozjazd, natomiast po obiedzie ruszają do Krakowa. Po pierwszym pojedynku nasza ekipa pozostaje pod Wawelem na nocleg przed czwartkowym starciem. Po tym, czego byliśmy świadkami na Jastorze w miniony weekend, dosłownie nie możemy doczekać się kolejnych meczów!
- Myślę, że kibice rzeczywiście nie mogą narzekać na poziom naszych meczów w ćwierćfinale. Zawody toczone są w naprawdę dobrym tempie. Na tafli dużo się dzieje, jest emocjonująco. Powiem szczerze, że to przyjemność grać w takich meczach! Człowiek nie ma czasu nawet na chwilę zastanowienia. Swoją robotę trzeba wykonywać instynktownie! To jest prawdziwa radość. Wychodzisz na lód i po prostu grasz! - podkreślił Łukasz Nalewajka w opublikowanej we wtorek rozmowie z JasNetem.
- Jedziemy tam wygrać i zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Tu nie da się wiele powiedzieć ponad to, że znów oddamy serce i będziemy walczyć do końca - dodał strzelec czwartego gola w niedzielnym starciu [pełna treść wywiadu].
Przewidywanie rozwoju wypadków w tym niezwykłym zwarciu godnych siebie rywali jest całkowicie pozbawione sensu. Tu naprawdę wszystko jest możliwe. Warto zatem prześledzić historię naszych wyjazdowych pojedynków z Comarch Cracovią w fazie play-off.
JKH GKS Jastrzębie miał okazję czterokrotnie zagrać z "Pasami" po rundzie zasadniczej. Dwukrotnie miało to miejsce w ćwierćfinale (2008/2009 i 2018/2019), raz - w półfinale (2010/2011) i również raz - w pamiętnym finale 2012/2013. Bilans, włączając w to ostatnie dwa mecze, jest dla JKH GKS negatywny - w 20 meczach nasz zespół odniósł sześć zwycięstw i poniósł czternaście porażek.
W Krakowie w fazie play-off jastrzębianie wygrali natomiast tylko raz. Miało to miejsce 27 marca 2013 roku w ramach szóstego meczu finałowego. Podopieczni Jirziego Reznara zwyciężyli wtedy 3:2 (1:1, 2:1, 0:0) po golach Mateusza Danieluka, Petra Lipiny i Radka Prochazki. Z tamtej drużyny w obecnej ekipie JKH GKS występują Kamil Górny, Maciej Urbanowicz i Tomasz Kulas. W naszych barwach zagrał też... Damian Kapica, którego zapewne zobaczymy w środę i w czwartek po stronie gospodarzy.
Krótko mówiąc - mamy co przełamywać! Dodajmy także, iż pod pewnymi warunkami w najbliższych dwóch meczach możemy być świadkami pewnego kolejnego historycznego wydarzenia, ale... nie zapeszajmy.
Faza play-off - mecze JKH GKS w Krakowie
2008/2009
13.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:0 (1:0, 0:0, 1:0)
14.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 4:2 (0:0, 2:1, 2:1)
2010/2011
19.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 8:1 (5:0, 3:0, 0:1)
25.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)
2012/2013
20.03 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:1 k. (1:0, 0:1, 0:0, k. 2:1)
21.03 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 4:1 (2:1, 1:0, 1:0)
27.03 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:3 (1:1, 1:2, 0:0)
2018/2019
18.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 3:1 (3:1, 0:0, 0:0)
24.02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 8:2 (3:1, 3:0, 2:1)