Ten sezon już przeszedł do historii! Hokeiści JKH GKS Jastrzębie dokonali 7 marca 2020 roku wyczynu, w który jeszcze dwa tygodnie temu wierzyło niewielu z kibiców. Po morderczej walce z Comarch Cracovią podopieczni Roberta Kalabera awansowali do półfinałów Polskiej Hokej Ligi! Panowie, czapki z głów przed Wami! Dziękujemy za serce pozostawione na lodzie i za cudowne emocje!
Sobotni decydujący pojedynek na Jastorze nie mógł się dla JKH GKS rozpocząć lepiej. Już w 23. sekundzie wynik zawodów otworzył 20-letni Dominik Paś, niczym profesor wykańczając akcję o rok młodszego Kamila Wałęgi. Takie rozpoczęcie dodatkowo zmobilizowało "Pasy" do walki na całego, w efekcie czego do końca pierwszej tercji nasza defensywa miała mnóstwo pracy. Dodatkowo w końcówce kontrowersyjną karę zaliczył Maris Jass, ale jastrzębianie przetrzymali grę w osłabieniu.
Niestety, na początku drugiej tercji nasz zespół nie zachował koncentracji i pozwolił Damianowi Kapicy na doprowadzenie do remisu. Po tym golu Cracovia przycisnęła jeszcze mocniej, jednak w naszej bramce fantastycznie spisywał się Ondrej Raszka. Rywale niemiłosiernie cisnęli, jednak "Ondra" nie kapitulował, nawet jeśli był traktowany w nie do końca przepisowy sposób. Napór rywali był tak wielki, iż już w 33. minucie trener Robert Kalaber poczuł się zmuszony do poproszenia o czas, aby uspokoić nasze szeregi. Przyniosło to skutek o tyle, że do końca drugiej odsłony jastrzębianie dość spokojnie rozbijali ataki "Pasów".
Trzecia tercja na długo zapadnie w naszej pamięci. Na początku pokiereszowany został Maris Jass, ale zdołał wrócić do gry. Jak ważne było to wydarzenie, przekonaliśmy się w 53. minucie. Zanim jednak Łotysz zdobył decydującą bramkę, Cracovia kontynuowała natarcie, ale wciąż fantastyczne zawody rozgrywał Raszka. Tymczasem od 48. minuty jastrzębianie coraz śmielej odgryzali się gościom. Indywidualne najazdy Radosława Sawickiego, Kamila Wróbla i Jesse Rohtli sprawiły nieco kłopotu Miroslavovi Koprzivie. W końcu w 53. minucie na ławce kar zasiadł Marek Tvrdoń. Gospodarze szybko przeszli do ofensywy, w rezultacie której (znów po podaniu Wałęgi!) na strzał z dystansu zdecydował się Jass i... Jastor dosłownie oszalał!
Ten cios nie załamał wprawdzie "Pasów", ale dodał skrzydeł jastrzębianom, którzy wytrzymali do końca i ostatecznie dotarli z wynikiem 2:1 do mety! Tym samym to JKH GKS Jastrzębie zagra w półfinale, zaś Comarch Cracovia kończy sezon w dniu 7 marca.
Zadanie " Szkolenie i udział w rozgrywkach PHL seniorów JKH GKS Jastrzębie" dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.
Półfinałowym przeciwnikiem JKH GKS będzie Re-Plast Unia Oświęcim. Dwa pierwsze mecze za tydzień w Oświęcimiu. Jednak niezależnie od dalszych losów naszego zespołu w tym sezonie dzielnej ekipie trenera Kalabera już teraz należą się wielkie słowa uznania!
7 marca 2020, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 2:1 (1:0, 0:1, 1:0)
1:0 Paś (Wałęga) 0:23
1:1 Kapica 20:47
2:1 Jass (Wałęga, Górny) 53:17, 5/4
Stan rywalizacji: 4-3! Awans do półfinału JKH GKS Jastrzębie!
JKH GKS Jastrzębie: Raszka - Jass, Górny, Urbanowicz, Paś, Sawicki - Auvinen, Kostek, Virtanen, Rohtla, Iossafov - Michałowski, Gimiński, Wróbel, Jarosz, R. Nalewajka - Matusik, Wałęga, Kulas.
Comarch Cracovia: Koprziva - Rompkowski, Gula, Leivo, Bahensky, Kapica - Stebih, Jeżek, Bepierszcz, Vachovec, Tvrdoń - Jachym, Kruczek, Mikula, Urban, Domagała - Kamiński, Musioł, Gajor, Bryniczka, Kalinowski.
Strzały: 27 - 37 / Kary: 6 - 6 / Widzów: 1 400.
Sędziowali: Przemysław Kępa, Paweł Meszyński (główni) oraz Andrzej Nenko, Wiktor Zień (liniowi).
