Hokeiści JKH GKS Jastrzębie "odrobili pracę domową" po piątkowej strzelaninie na Jastorze i w niedzielny wieczór pewnie wygrali w Sanoku 6:1 (2:1, 3:0, 1:0). O okazałym zwycięstwie zadecydowała - po raz kolejny w tym sezonie - udana druga tercja, gdy w trakcie niespełna pięciu minut jastrzębianie zdobyli trzy bramki.
Podopieczni Roberta Kalabera postanowili najwyraźniej nie kusić losu i stosunkowo szybko objęli bezpieczne prowadzenie po golach Martina Kasperlika i Kamila Wałęgi. Wprawdzie pod koniec premierowej odsłony gospodarze zdołali zaliczyć w przewadze kontaktowe trafienie, ale druga partia przebiegała już całkowicie pod dyktando jastrzębian.
Dowód na dominację gości to trzy wspomniane bramki pomiędzy 25. a 30. minutą, które zapisali na swoje konta Radosław Sawicki, Maciej Urbanowicz i Marek Hovorka. Dodajmy, że po efektownym golu Sawickiego nastąpiła zmiana między słupkami sanockiej bramki, gdzie stanął Kacper Wojciechowski, który jednak szybko posmakował siły strzałów Urbanowicza i Hovorki. Na trzecią tercję Marek Ziętara ponownie wpuścił Patrika Spiesznego, którego w 43. minucie na raty pokonał Dominik Jarosz i tym samym ustalił rezultat dający naszemu zespołowi w pełni zasłuzone zwycięstwo.
We wtorek JKH GKS Jastrzębie zagra "o sześć punktów" w zaległym meczu z Comarch Cracovią. Z uwagi na obowiązujące obostrzenia zawody ponownie odbędą się przy pustych trybunach.
25 października 2020, Sanok, 18:00
Ciarko STS Sanok - JKH GKS Jastrzębie 1:6 (1:2, 0:3, 0:1)
0:1 Kasperlik (Sawicki, Bryk) 05:56
0:2 Wałęga (Sołtys, Paś) 07:22
1:2 Kamienieu (Sihvonen) 15:54 5/4
1:3 Sawicki (Urbanowicz, Phillips) 24:45 5/4
1:4 Urbanowicz (Hovorka, Klimiczek) 26:46
1:5 Hovorka (Phillips, Bryk) 29:19 5/4
1:6 Jarosz (Horzelski, Pelaczyk) 42:45
JKH GKS Jastrzębie: Nechvatal - Kostek, Klimiczek, Urbanowicz, Hovorka, Phillips - Bryk, Górny, Sawicki, Rac, Kasperlik - Pelaczyk, Horzelski, Paś, Wałęga, Sołtys - Gimiński, Michałowski, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
Strzały: 15 - 32 / Kary: 8 min - 6 min / Widzów: bez udziału publiczności
Sędziowali: Mateusz Niżnik, Robert Długi (główni) oraz Maciej Gąsienica Makowski, Andrzej Nenko (liniowi).