Ostatni pełny weekend października obfitował w występy młodych hokeistów JKH GKS Jastrzębie. Nasze zespoły rywalizowały w Warszawie, Tychach i Janowie, a za najlepszy rezultat należy uznać osiągnięcie żaków starszych trenera Marka Chrabańskiego, którym do medalu w finałach prestiżowego turnieju Knoppers Cup U12 zabrakło... jednej bramki!
Zacznijmy zatem od występu naszych żaków (zdjęcie powyżej), którzy mieli pojawić się w stolicy już pół roku temu, ale z wiadomych przyczyn finały Knoppers Cup U12 zostały wówczas odwołane. Uzupełnijmy, że młodzi jastrzębianie znaleźli się w tej elicie za sprawą udanych występów w kwalifikacjach, z których awansowało zaledwie sześć najlepszych zespołów z całego kraju.
W zmaganiach na Torwarze II naszym hokeistom nie dopisało szczęście. Choć mieli oni tyle samo punktów, co zwycięzcy grupy, nie awansowali do strefy medalowej. Żaki starsze z Jastora na inaugurację przegrały z Podhalem Nowy Targ 0:3, po czym pokonały Legię Warszawa 4:2. Ponieważ Legia odprawiła "Szarotki" wynikiem 5:1, o awansie decydował bilans bramek, a ten podopieczni Chrabańskiego mieli minimalnie gorszy od rywali. Na pocieszenie pozostał naszemu zespołowi triumf nad Niedźwiadkami Sanok (5:2) w starciu o piąte miejsce. Knoppers Cup U12 wygrał ŁKH Łódź, pokonując MOSM Tychy (3:0).
JKH GKS Jastrzębie 2008 wystąpił w składzie: Franciszek Zachariasz, Maksymilian Szczęsny - Filip Chrobociński, Jakub Czyż, Natan Gołofit, Jeremi Majchrzak, Mateusz Midzierski, Mateusz Wałęga, Antoni Galant, Łukasz Sikora, Przemysław Muzyka, Wiktor Landziński, Jakub Dąbrowa, Przemysław Muzyka, Kacper Jasnos, Paweł Górny, Michał Kijas, Maksymilian Nietrzebka.
W miniony weekend kolejne pokolenie jastrzębskich hokeistów wzięło także udział w eliminacjach do turnieju Czerkawski Cup 2021, którego finały odbędą się zimą na Stadionie Narodowym. Niestety, podczas kwalifikacji w Janowie podopieczni Tobiasza Bigosa nie mogli mówić o szczęściu, bowiem zajęli "najgorsze" - czwarte miejsce, podczas gdy trzy pierwsze zespoły pojadą do Warszawy. Młodzi jastrzębianie z rocznika 2011 i młodszych świetnie rozpoczęli turniej, bo od pokonania Luce Cieszyn (18:0) i Orlika Opole (5:3). Potem naszym mikrusom przydarzyły się trzy porażki, które skutkowały brakiem awansu. W ostatnim meczu grupowym JKH GKS przegrał z Naprzodem Janów (2:5), a następnie w półfinale - z Zagłębiem Sosnowiec (1:6). W rezultacie pozostało nam walczyć o brązowy medal (i o ostatnie premiowane miejsce) z MOSM Tychy. Po zaciętym spotkaniu lepsze okazały się Tyskie Lwy (3:1) i to one pojadą na Narodowy wraz z Naprzodem i Zagłębiem.
JKH GKS Jastrzębie 2011 (zdjęcie poniżej) wystąpił w składzie: Filip Kapciak, Robert Dziurowicz - Julia Zawolik, Bartłomiej Jurek, Franciszek Jurek, Adam Lipiński, Dawid Nowak, Aleksander Rzekanowski, Katarzyna Sikora, Bartłomiej Szczepaniak, Julian Chrobociński, Adrian Kozłowski, Karol Szymczyk, Wiktor Przymus, Aleks Świerczyński, Marcin Rurarz, Ksawery Kocyło.
Obok naszych żaków starszych oraz mikrusów na tafli rywalizowali też najmłodsi hokeiści JKH GKS Jastrzębie z rocznika 2013 i młodszych (foto poniżej). "Sól hokeja na lodzie", czyli zmagania mini-hokeja z ich udziałem, odbyły się w Tychach, gdzie mali jastrzębianie mieli okazję skrzyżować kije z Polonią Bytom, Luce Cieszyn i MOSM Tychy. W tej kategorii wiekowej nie prowadzi się klasyfikacji, a wyniki są tu najmniej ważne, bowiem liczy się głównie zabawa. Dodajmy, że kolejne zmagania małych następców Leszka Laszkiewicza odbędą się pod koniec listopada na Jastorze i... byłoby wspaniale je zobaczyć. Tu musimy jednak liczyć na przełamanie drugiej fali pandemii koronawirusa, a zarazem zluzowanie obostrzeń dotyczących wizyt na trybunach.
Zadanie "Szkolenie i udział w rozgrywkach dzieci i młodzieży JKH GKS Jastrzębie" dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.