Wiele mówi się o potrzebie gry fair play, w związku z czym tym bardziej należy promować postawy godne naśladowania. Kibiców JKH GKS Jastrzębie powinna zatem ucieszyć informacja o zachowaniu napastnika naszego zespołu Romana Raca, który w piątkowym pojedynku z Energą Toruń nie dopuścił do nałożenia kary na zawodnika gości.
Podczas ostatniego meczu drugiej rundy fazy zasadniczej na Jastorze w akcji za jedną z bramek słowacki napastnik przy kontakcie z przeciwnikiem przewrócił się, co arbiter zawodów mylnie zinterpretował jako zagranie faul hokeisty z Torunia i podniósł rękę celem odesłania rzekomego winowajcy na ławkę kar. Z tą decyzją nie zgodził się Roman Rac, który poinformował sędziego, iż w rzeczywistości upadek był spowodowany poślizgiem na krążku. Arbiter przyjął wyjaśnienia napastnika JKH GKS i pozwolił zawodnikom kontynuować zawody. Oby jak najwięcej takich zachowań!