FINAŁ! Niech to będzie Nasz Dzień!

Wielkie odliczanie czas zacząć! Do piątkowego finału Pucharu Polski pozostała już tylko nieco ponad doba. Emocje powoli zaczynają buzować, aby niebawem znaleźć się w zenicie. Kto sięgnie po trofeum - JKH GKS Jastrzębie czy Re-Plast Unia Oświęcim? Czy podopieczni Roberta Kalabera po raz drugi z rzędu obronią Puchar Polski? Te kwestie rozstrzygną się na tafli Lodowiska Jantor w Katowicach-Janowie. Co my na to? Swoje! Hej, hej JASTRZĘBIE!

Na okoliczność finału Pucharu Polski nasz jednoosobowy sztab archiwistyczno-statystyczny przygotował prawdziwe kompendium wiedzy na temat pucharowych wyczynów naszych hokeistów. Za sprawą tej mrówczej roboty dowiedzieliśmy się, iż obecna edycja Pucharu Polski jest już dwunastą z udziałem JKH GKS Jastrzębie. W 34 rozegranych spotkaniach jastrzębianie odnieśli 21 zwycięstw i - co nas najbardziej cieszy - trzy z nich były triumfami na wagę zdobycia głównego trofeum. Wszyscy pamiętamy tamte cudowne chwile pod koniec 2012, 2018 i 2019 roku. Wtedy mało kto stawiał na podopiecznych Jirziego Reznara i Roberta Kalabera. To rywale byli faworytami, a jednak Puchar Polski trafiał na Jastor, gdzie w środku nocy celebrowaliśmy wszyscy powrót naszych bohaterów. Pragniemy powtórki tamtych cudownych chwil, ale o wszystkim zadecyduje tafla Jantora.

W spotkaniach Pucharu Polski strzeliliśmy 125 bramek i straciliśmy 78. 34 trafienia były dziełem wychowanków naszego klubu, na których dobrą strzelecką formę liczymy także w piątkowy wieczór. W największej liczbie edycji Pucharu Polski brał udział Tomasz Kulas, natomiast najwięcej spotkań rozegrali - obok popularnego "Kuliego" - także Mateusz Bryk i Mateusz Danieluk. Mateusz Bryk będzie mógł 5 lutego wyjść na prowadzenie w tej statystyce, ponieważ to m.in. na nim opierają się zasieki obronne JKH GKS Jastrzębie. Obok Bryka w Top-10 klasyfikacji punktacji kanadyjskiej mamy jeszcze dwóch zawodników, którzy wystąpią w Janowie - to kapitan Maciej Urbanowicz oraz nieodłączny druh Bryka z obrony, Kamil Górny. 

JKH GKS Jastrzębie mierzył się z Unią Oświęcim w Pucharze Polski siedmiokrotnie, przy czym sześć z tych pojedynków to dość zamierzchła przeszłość sprzed niemal dekady. Po raz ostatni graliśmy natomiast nieco ponad rok temu w... finale na Stadionie Zimowym w Tychach. Wówczas - jak doskonale pamiętamy - górą byli podopieczni Kalabera, zwyciężając 2:0 (0:0, 0:0, 2:0) po golach Artioma Iossafova i Martina Kasperlika, którego szybkość także teraz będzie ofensywnym atutem naszego zespołu. Dodajmy, że w tym sezonie obie ekipy zagrały ze sobą już czterokrotnie w ekstralidze. Bilans jest remisowy - dwa zwycięstwa JKH GKS (3:0, 4:0) oraz dwa triumfy Re-Plast Unii (3:1, 10:8). Na naszą korzyść działa fakt, że dwa ostatnie spotkania padły naszym łupem i - co więcej - zakończyły się wygranymi do zera. 

Mecze ekstraligowe i poprzednie edycje Pucharu Polski to już jednak przeszłość. W piątek o godz. 20:15 mecz finałowy rozpocznie się od stanu 0:0. Zadecyduje dyspozycja dnia, realizacja wypracowanych schematów i założeń taktycznych oraz... odrobina szczęścia. Jak w specjalnym wywiadzie dla naszej redakcji mówił Leszek Laszkiewicz, doceniamy klasę rywala, który także pragnie Pucharu Polski. Wierzymy jednak w naszą wartość i dlatego niestraszne są naszym zawodnikom godne podziwu sportowe życiorysy rywali, wśród których nie brakuje także trzech magicznych hokejowych liter, czyli "NHL".

Panowie, wierzymy w Was! Zrealizujcie swoje i nasze marzenia! Wiemy, że dacie z siebie wszystko. Jesteśmy z Wami! I będziemy z Wami, zagrzewając Was w tym nienormalnym czasie gorącym dopingiem na odległość. Możecie być pewni, że w jastrzębskich mieszkaniach w piątkowy wieczór będzie atmosfera jak na Jastorze!

KOMPENDIUM WIEDZY - JKH GKS JASTRZĘBIE W PUCHARZE POLSKI

^{* (zwycięstwa-remisy-porażki)}

TOP 10 punktacji kanadyjskiej:

TOP bramkarzy:

Mecze pucharowe z Unią Oświęcim: