Obecność Richarda Krala na Jastorze pozytywnie wpłynęła na hokeistów JKH GKS Jastrzębie, którzy po zwycięstwie 4:1 nad GKS-em Tychy wrócili na fotel lidera Polskiej Hokej Ligi.
Hit 13. kolejki Polskiej Hokej Ligi poprzedziła miła uroczystość związana z podziękowaniem dla Richarda Krala, który oficjalne pożegnał się z kibicami JKH GKS Jastrzębie. Były również podziękowania od klubu, od prezydenta miasta Jastrzębie-Zdrój, Mariana Janeckiego oraz od sponsorów. Kral otrzymał również pamiątkowe popiersie wykonane z węgla ufundowane przez kilku sponsorów jastrzębskiego klubu. Odbyła się również licytacja oryginalnych koszulek, w których Richard Kral występował. Pierwszą z nich zakupił kibic za 500 złotych. Drugą natomiast wylicytował jeden ze sponsorów za kwotę 1000 złotych.
Sam mecz nie mógł się lepiej ułożyć dla miejscowych. Już w szóstej minucie hokeiści JKH prowadzili po trafieniu Artema Bondarieva, który otrzymał idealne dogranie od Tomasza Kulasa. Tyszanie najlepszą okazję, by doprowadzić do remisu mieli w 13. minucie. Przed bramką Przemysława Odrobnego faulowany był Jurij Kuzin. Sędziowie słusznie odgwizdali rzut karny, ale rosyjski napastnik trafił wprost w parkany.
Premierowej odsłony nie będzie dobrze wspominał Michał Kotlorz, który już w piątej minucie zjechał z tafli. Krążek uderzał jeden z jastrzębskich zawodników, a reprezentacyjny obrońca tak niefortunnie przyłożył kij, że skierował gumę prosto w swój nos. Oprócz obfitego krwawienia sztab medyczny tyskiego zespołu podejrzewał również złamanie.
Po przerwie kibice na Jastorze w dalszym ciągu obserwowani zacięty pojedynek. W 27. minucie powód do radości sympatykom JKH dostarczył Jan Steber. Czech, który jeszcze w ubiegłym sezonie występował w Tychach posłał krążek do siatki dzięki precyzyjnemu zagraniu zza bramki od Filipa Drzewieckiego. Przyjezdni zdołali się przełamać w 35. minucie, gdy niepilnowany przed bramką Jurij Kuzin zaskoczył Przemysława Odrobnego uderzenie z pierwszej. Przy prowadzeniu gospodarzy w stosunku 2:1 zawodnicy udali się na drugą przerwę.
Ostatnia odsłona należała wyłącznie do gospodarzy. W 44. minucie JKH znów prowadził różnicą dwóch goli. Na listę strzelców wpisał się Tomáš Protivný. Niepewną interwencję zaliczył przy tym uderzeniu zaliczył Stefan Žigárdy, który pomógł krążkowi przekroczyć linię bramkową. Losy pojedynku o fotel lidera rozstrzygnęły się w 55. minucie podczas przewagi liczebnej hokeistów Róberta Kalábera. Z niebieskiej linii potężnie huknął Tomáš Protivný, a ustawiony przed bramką Richard Bordowski skutecznie zmylił tyskiego golkipera.
Trzy punkty zdobyte w starciu z wicemistrzem pozwoliły jastrzębianom odzyskać stracony w poprzedniej kolejce, fotel lidera. Przed przerwą na reprezentację hokeistów JKH czekają teraz dwa wyjazdowe pojedynki. W piątek JKH zagra w Opolu z Orlikiem, natomiast dwa dni później jastrzębianie zmierzą się z Unią.
JKH GKS Jastrzębie wspierany jest przez Miasto Jastrzębie-Zdrój w ramach realizacji zadania "promocja miasta przez sport".
Polska Hokej Liga - 13. kolejka - 28/10/2014 (wtorek) - Jastrzębie-Zdrój - godz. 18:15
JKH GKS JASTRZĘBIE - GKS TYCHY 4:1 (1:0, 1:1, 2:0)
1:0 - 05:45 - Artem Bondariev - Tomasz Kulas, Michal Plichta
2:0 - 26:34 - Jan Steber - Filip Drzewiecki
2:1 - 34:07 - Jurij Kuzin - Łukasz Sokół
3:1 - 43:56 - Tomáš Protivný
4:1 - 54:08 - Richard Bordowski - Tomáš Protivný, Petr Polodna (5/4)
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Zabolotny) - Němeček, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Bordowski - Aleksyuk, Protivný, Plichta, Steber, Danieluk - Bryk, Górny, R. Nalewajka, Bondariev, Kulas - Kantor, Pastryk, Drzewiecki, Ł. Nalewajka, Marzec.
GKS Tychy: Žigárdy (Sobecki) - Besch, Mojžiš, Galant, Kolusz, Guzik - Kotlorz, Ferenc, Bagiński, Kuzin, Kartoshkin - Sokół, Pociecha, Łopuski, Parzyszek, Witecki - Wanacki, Jeziorski, Majoch, Różycki, Vitek.
Kary: 12 min - 8 min / Strzały: 36-35 / Widzów: 1 300.
Sędziowali: Maciej Pachucki (główny) - Maciej Byczkowski, Marek Syniawa (liniowi).
Trenerzy: Róbert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie) - Jiří Šejba (GKS Tychy).