Král: Doceniam szacunek kibiców

 
2014-10-25

- Bardzo się cieszę z tego spotkania. Oprócz tego, że będę mógł pożegnać się z kibicami, będzie również okazja do spotkania z zawodnikami, z którymi wcześniej grałem - mówi żywa legenda JKH, Richard Král, który przed wtorkowym meczem z GKS Tychy pożegna się z jastrzębskimi kibicami.

Miło jest wrócić na Jastor, by pożegnać się z kibicami?

- Bardzo się cieszę się z tego spotkania. Oprócz tego, że będę mógł pożegnać się z kibicami, będzie również okazja do spotkania z zawodnikami, z którymi wcześniej grałem.

Pomysł z organizacją takiej imprezy to przysłowiowy strzał w dziesiątkę?

- Dokładnie, to bardzo miło ze strony klubu, ze w ten sposób chce się pożegnać ze swoim byłym zawodnikiem.

W Jastrzębiu spędziłeś cztery fantastyczne sezony. Jak wspominasz ten okres w karierze?

- Były to cztery fantastyczne sezony. Dla mnie osobiście bardzo udane. Mam nadzieję, że kibicom podobała się moja gra. Bardzo pomogli mi w tym hokeiści, z którymi współtworzyłem pierwszy atak. Mam na myśli Mateusza Danieluka i Petra Lipinę, z którymi grało mi się wyśmienicie.

Z JKH zdobyłeś prawie wszystko, co było do zdobycia…

- Szkoda jedynie tego, że nie udało nam się zdobyć mistrzowskiego tytułu.

Sądzisz, że była szansa na ten złoty medal w finałowej rywalizacji z Cracovią?

- Jestem przekonany, że ten siódmy mecz mogliśmy wygrać. Niestety nie wszyscy zawodnicy posiadali tak duże doświadczenie, by to się udało.

Któreś z trofeum jest dla Ciebie szczególnie ważne?

- Szczególnie cenię srebro w sezonie 2012/2013, Puchar Polski z 2012 roku oraz wygraną w punktacji kanadyjskiej w sezonie 2010/2011.

Były jakieś gorsze momenty?

- Nie podobał mi się początek sezonu 2013/2014. Ten opóźniony start z powodu lockoutu i odejścia zawodników, szczególnie Petra Lipiny.

Kibice okrzyknęli Ciebie legendą Jastrzębskiego Klubu Hokejowego. Jakie to uczucie?

- Oczywiście bardzo mi się to podoba. Doceniam szacunek, jakim darzą mnie kibice JKH GKS Jastrzębie.

Z hokejem się jednak nie rozstałeś. Odpowiada Tobie rola trenera?

- W tej chwili jestem zadowolony z pracy, jaką wykonuje w Pardubicach. Zobaczymy, co pokaże przyszłość, bowiem praca trenera nie należy do najłatwiejszych i jest bardzo nieprzewidywalna.

Wróciłeś w rodzinne strony. To zapewne wspaniałe uczucie?

- Bardzo ucieszyłem się z propozycji pracy w Pardubicach. W końcu wróciłem tam, gdzie się urodziłem i spędziłem większość swojego życia.

Przyjedziesz jeszcze kiedyś do Jastrzębia?

- Mam nadzieję, że tak. Chciałbym czasem spotkać się z przyjaciółmi z Jastrzębia. Być może kiedyś będę tutaj trenerem? Nigdy nie wiadomo przecież, co przyniesie życie.

Na koniec prosiłbym o kilka słów zachęty, by kibice przyszli we wtorek na Jastor.

- GKS Tychy to nasz wielki rywal. Więc zachęcam do jak najliczniejszego wsparcia zespołu. Czekamy na Ciebie!

Rozmawiał Mariusz Wójcik.

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ