Hit kolejki nie zawiódł. Po prawdziwym dreszczowcu hokeiści JKH GKS Jastrzębie wygrali w Nowym Targu w stosunku 2:0 i zmienili zespół Podhala na fotelu lidera Polskiej Hokej Ligi!
Mecz w Nowym Targu był niewątpliwie hitem 10. kolejki. Wszak lider, MMKS Podhale podejmował wicelidera, JKH GKS Jastrzębie. Obydwie drużyny mogły przed tym starciem poszczycić się okazałymi seriami zwycięstw. Szarotki pozostają niepokonane od ośmiu spotkań, natomiast JKH wygrał ostatnie pięć pojedynków. Passa któregoś zespołu musiała zostać przerwana.
W premierowej odsłonie mały krok do podtrzymania swojej serii uczynili jastrzębianie. W szóstej minucie golkiper gospodarzy Ondrej Raszka źle wybił krążek, który trafił wprost na łopatkę Jana Stebera. Środkowy drugiego ataku przyjezdnych bez namysłu posłał gumę do siatki, dając swojej drużynie prowadzenie. Dobra gra w destrukcji sprawiła, że JKH tą przewagę utrzymał do końca odsłony.
Po przerwie z większym animuszem na lód wyszli nowotarżanie, którzy chcieli wyrównać już w pierwszych minutach drugiej odsłony. Hokeiści Marka Ziętary mieliby nawet świetną ku temu okazję, gdyby po karze nałożonej na Richarda Bordowskiego do boksu kar nie trafił zawodnik Podhala, Dariusz Gruszka. Ta niefrasobliwość miejscowych mogła się zemścić w drugiej części tej odsłony, gdy Michal Plichta trafił w słupek, a chwilę później Mateusz Danieluk w dogodnej sytuacji nie zdołał czysto trafić w krążek. Jeden gol różnicy po 40. minutach gry zwiastował niemałe emocje w odsłonie numer trzy.
Ostatni akt widowiska trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Zespół Podhala robił bowiem, co mógł, by doprowadzić do dogrywki, ale świetnie poukładana defensywa gości rozbijała wszelkie próby Szarotek. Ku ich rozpaczy, w bramce JKH nieomylny był tego wieczoru Przemysław Odrobny. W 59. minucie, kiedy do siatki trafił Richard Bordowski wszystko było już jasne. Z ciężkiego terenu komplet punktów wywieźli jastrzębianie, którzy nie tylko przerwali świetną passę rywala, a przede wszystkim sami zasiedli na fotelu lidera! W tej roli hokeiści Róberta Kalábera wystąpią w najbliższy piątek 24 października, kiedy przed własną publicznością skrzyżują kije z Naprzodem Janów.
Polska Hokej Liga - 10. kolejka - 19/10/2014 (niedziela) - Nowy Targ - godz. 18:00
MMKS PODHALE NOWY TARG - JKH GKS JASTRZĘBIE 0:2 (0:1, 0:0, 0:1)
0:1 - 05:16 - Jan Steber
0:2 - 58:35 - Richard Bordowski
MMKS Podhale Nowy Targ: Raszka (B. Kapica) - Lučka, Sulka, Damian Kapica, Dziubiński, Gruszka - K. Kapica, Imrich, Kmiecik, Bryniczka, Wielkiewicz - Łabuz, Mrugała, Omelyanenko, Wronka, Michalski - Tomasik, Jaśkiewicz, Zarotyński, Daniel Kapica, Olchawski.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny (Feć) - Němeček, Rompkowski, Laszkiewicz, Polodna, Bordowski - Aleksyuk, Protivný, Danieluk, Steber, Plichta - Bryk, Pastryk, Kulas, Bondariev, Drzewiecki - Kantor, Górny, Marzec, Ł. Nalewajka, R. Nalewajka.
Kary: 6 min - 10 min / Strzały: 26-36 / Widzów: 1 400.
Sędziowali: Tomasz Radzik (główny) - Marcin Młynarski, Tomas Przyborowski (liniowi).
Trenerzy: Marek Ziętara (MMKS Podhale) - Róbert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).