W niedzielę 5 października o godzinie 18:00 dojdzie w Jastrzębiu do historycznego starcia. Po raz pierwszy JKH GKS Jastrzębie zmierzy się z Orlikiem Opole na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Nie mają czasu na rozpamiętywanie piątkowej porażki w Tychach hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Po zaciętym pojedynku w piwnym mieście lepsi o jedną bramkę okazali się gospodarze. Zdecydował gol Nicolasa Bescha, zdobyty trzy minuty przed końcem meczu. Niewiele zabrakło, a to jastrzębianie cieszyliby się ze zwycięstwa. Chwilę przed wykorzystaną okazją francuskiego obrońcy świetną okazję na wagę trzech punktów zaprzepaścił Leszek Laszkiewicz. - Gdybym trafił, po meczu moglibyśmy się cieszyć z wygranej. Dobre spotkanie, ale wyjeżdżamy bez punktu. To boli - przyznał w rozmowie z Dziennikiem Sport, Laszkiewicz.
W niedzielę podopieczni Róberta Kalábera będą mogli podreperować punktowe konto. JKH GKS Jastrzębie po raz pierwszy w historii zmierzy się z Orlikiem Opole na najwyższym szczeblu rozgrywek hokejowych w Polsce. Od czasu reaktywacji drużyn seniorskich w Jastrzębiu i Opolu, JKH grał z Orlikiem w sezonach 2006/2007 i 2007/2008 na poziomie pierwszej ligi. Wszystkie trzynaście spotkań zakończyło się wtedy wygranymi jastrzębskiego klubu, który występował pod nazwą JKH Czarne Jastrzębie.
Tym razem nie będzie już tak łatwo. Wracający po latach do ekstraligi zespół zaczął sezon od wygranej z mistrzem Polski! W rozegranym awansem meczu z Ciarko PBS Bank Sanok, opolanie wygrali 6:4. Co ciekawe, dwa gole w tym starciu dobył wychowanek JKH GKS Jastrzębie, Michał Szczurek. Również kilku wychowanków Orlika było w przeszłości związanych z JKH. Przed startem obecnego sezonu po dwóch latach pobytu w Jastrzębiu do Opola wrócił m. in. Mateusz Sordon. O miejsce w jastrzębskiej bramce w dalszym ciągu rywalizuje z kolei David Zabolotny.
POLSKA HOKEJ LIGA
|
||
JKH GKS JASTRZĘBIE |
5 października, godz. 18.00 5. KOLEJKA Sędziuje: Sebastian Molenda |
MUKS ORLIK OPOLE |