W niedzielny wieczór nasz zespół podejmie Zagłębie Sosnowiec w zaległym spotkaniu czwartej rundy. Zwycięstwo da JKH GKS Jastrzębie pewność wywalczenia lokaty na podium fazy zasadniczej. Stawka jest zatem wysoka. Zapraszamy na Jastor! Pierwsza syrena o godz. 17:00.
Po wygranej z Tauron Podhalem Nowy Targ podopieczni Roberta Kalabera potrzebują już tylko dwóch punktów, aby przedostatnim meczu piątej rundy zmierzyć się z Comarch Cracovią bez konieczności utrzymania przewagi nad tym rywalem. Na pojedynki o najwyższą stawkę przyjdzie jeszcze czas w play-offach, a zatem warto byłoby uniknąć tego dodatkowego obciążenia.
Po raz ostatni JKH GKS Jastrzębie musiał uznać wyższość Zagłębia 29 listopada 2019 roku, czyli spory kawał czasu temu. Nie oznacza to jednak, że przedłużenie tej passy będzie proste. Drużyna trenera Grzegorza Klicha - jakby na przekór kłopotom - wygrała ostatnie trzy mecze, w tym dwukrotnie pokonując wyżej notowaną ekipę z Sanoka. Na Jastor sosnowiczanie przyjadą bez przymusu uczynienia sensacji, więc atut luzu psychicznego będzie po ich stronie.
Nasz sztab trenerski bez wątpienia jednak zadba o odpowiednią motywację w zespole. W meczu z Zagłębiem zabraknie z ze znanych powodów Macieja Urbanowicza, Martina Kasperlika, Marisa Jassa i Pawła Jelszańskiego, ale za to do szatni powraca Marcin Horzelski.
