Piątkowe zwycięstwo JKH GKS Jastrzębie nad Comarch Cracovią rozbudziło nadzieję na błyskawiczne pójście za ciosem, ale niestety będąca ostatnio w dobrej formie ekipa Energi Toruń pokrzyżowała te plany. W niedzielę nasz zespół przegrał na Tor-Torze 2:3 (0:1, 1:2, 1:0) po nieudanej próbie odrobienia trzybramkowej straty. Na osłodę jastrzębianom pozostał jedynie piękny gol Marcina Horzelskiego...
O meczu w Toruniu będziemy chcieli szybko zapomnieć nie tylko z uwagi na wynik, ale też fatalne błędy w grze defensywnej. Otwierający rezultat gol Nikiego Koskinena to efekt znakomitej kontry i wymiany podań z Eliasem Elomą, której nie potrafili przerwać trzej nasi obrońcy. Na początku drugiej tercji rywale poszli za ciosem i tym razem Bence Balizsa po naszym błędzie przy wyprowadzaniu krążka pokonał Mark Viitanen. Z kolei trzecie trafienie dla Energi padło podczas naszej gry w przewadze, gdzie po wybiciu krążka przez torunian dwóch z nich znalazło się przed Balizsem (niestety nie bez winy w tej sytuacji), a wyrok wykonał Koskinen.
Po tej bramce trener Robert Kalaber posłał do boju Michała Kielera, który do końca zawodów zachował czyste konto. Pod koniec drugiej odsłony Kieler świetnie zatrzymał bombardujących jego bramkę rywali, dzięki czemu z kontrą ruszyli Patryk Pelaczyk i Josef Mikyska, a akcję udanie podsumował Jozef Svec. Mimo rosnącej przewagi goście nie byli jednak w stanie zmienić losów meczu, bowiem jeden zamykający gol Marcina Horzelskiego (kapitalne okienko z dystansu) nie mógł zrobić krzywdy gospodarzom.
Tym samym JKH GKS Jastrzębie nie wykorzystał szansy do zmniejszenie straty do czołowej czwórki. Teraz przed nami dwumecz z Marmą Ciarko STS Sanok, którym zakończymy czwartą i rozpoczniemy piątą rundę.
8 stycznia 2023, Toruń, 17:00
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie 3:2 (1:0, 2:1, 0:1)
1:0 Koskinen (Elomaa) 03:31
2:0 Viitanen (Elomaa) 23:54
3:0 Koskinen (Viitanen, Augstkalns) 33:47, 4/5
3:1 Svec (Mikyska, Pelaczyk) 39:08
3:2 Horzelski (Górny, Sinegubovs) 57:24
JKH GKS Jastrzębie: Balizs (od 33:47 Kieler) - Viinikainen, Bryk, Urbanowicz, Paś, Rajamaeki - Górny, Jansons, Kaleinikovas, Mikyska, Svec - Kostek, Kamienieu, Ł. Nalewajka, Freidenfelds, Pelaczyk - Horzelski, Sevcenko, Blanik, Sinegubovs.
Strzały: 33 - 28 / Kary: 8 min - 6 min / Widzów: 880
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Paweł Kosidło (główni) oraz Jacek Szutta, Mateusz Kucharewicz (liniowi).
