A zatem znów mamy remis...

 
2023-02-28

Po czterech meczach ćwierćfinału pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a GKS Katowice sytuacja wróciła do punktu wyjścia. We wtorkowy wieczór po znakomitym widowisku goście zdobyli Jastor i tym samym wyrównali stan rywalizacji. Różnicę na tafli zrobił lider rywali Grzegorz Pasiut, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Teraz derby wracają na Satelitę, natomiast na Jastorze na pewno widzimy się w najbliższą niedzielę o godz. 17:00. 

Pierwsza tercja należała do naszego zespołu, który w 16. minucie objął prowadzenie po golu Dominika Pasia. Popularny „Pasiu” otrzymał świetne podanie od Arkadiusza Kostka i wykorzystując potknięcie Roberta Mrugały pognał na bramkę Johna Murray'a, po czym kapitalnym uderzeniem w okienko otworzył wynik. Dodajmy, że jastrzębianie już wcześniej powinni byli napocząć rywala, jednak zbyt pasywnie rozegrali cztery minuty przewagi przy karze dla tegoż Mrugały. Po trafieniu Pasia nasz zespół mógł pójść za ciosem, jednak Raivo Freidenfelds nie wykorzystał kolejnego błędu katowiczan i pocelował w słupek.

W drugiej odsłonie obie ekipy poszły na regularną wymianę ciosów, która trwała nawet podczas przewag i osłabień. Z naszej strony świetnie spisywał Bence Balizs, jednak w 28. minucie musiał skapitulować. Wówczas to po wygranym buliku zatrudnił go Bartosz Fraszko, zaś odbita przez Węgra guma znalazła pod bramką Grzegorza Pasiuta, a ten doprowadził do remisu. Wyrównanie dodatkowo rozgrzało atmosferę na tafli. Wysokie tempo lepiej wydawali się wytrzymywać jastrzębianie, którzy w samej końcówce tercji przystąpili do regularnego oblężenia bramki Murray'a. Niestety, tuż przed przerwą podopieczni Roberta Kalabera za bardzo skupili się na ofensywie, za co zostali bezwzględnie ukarani kontrą wykończoną przez Bartosza Fraszkę.

Gol do szatni nie podłamał wprawdzie naszego zespołu, jednak wyraźnie dodał skrzydeł grającym tego dnia z przysłowiowym nożem na gardle rywalom. Katowiczanie mieli więcej z gry i swoją inicjatywę przekuli na gola w 53. minucie dzięki przebłyskowi geniuszu wspomnianego już Pasiuta, który minął dwóch naszych obrońców i ustalił wynik meczu. Gospodarze do końca meczu próbowali odzyskać kontakt i wrócić do gry, ale każdorazowo na naszej drodze do szczęścia stawał znakomicie dysponowany John Murray...

Tym samym podopieczni Jacka Płachty odgryźli się JKH GKS Jastrzębie za piątkową porażkę u siebie. W rywalizacji do czterech zwycięstw mamy remis i, zgodnie z oczekiwaniami, to właśnie pojedynek czwartej i piątej drużyny przynosi najwięcej emocji. Teraz wracamy na Satelitę, a przy obecnym wyniku możemy być pewni, że w niedzielę dojdzie do szóstego starcia na Jastorze. Będzie to na pewno ostatni mecz na naszej tafli w ramach tego ćwierćfinału. Dzielna postawa naszej ekipy daje nam sporą nadzieję na to, że niekoniecznie będzie to także ostatni domowy mecz sezonu.

28 lutego 2023, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - GKS Katowice 1:3 (1:0, 0:2, 0:1)
1:0 Paś (Kostek) 15:50
1:1 Pasiut (Magee, Fraszko) 28:00
1:2 Fraszko (Magee, Varttinen) 39:53
1:3 Pasiut (Hitosato, Kruczek) 52:26

JKH GKS Jastrzębie: Balizs - Viinikainen, Kostek, Urbanowicz, Paś, Rajamaeki - Górny, Jansons, Kaleinikovas, Svec, Pelaczyk - Sevcenko, Bryk, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka - Horzelski, Kamienieu, Huhdanpaa, Freidenfelds, Sinegubovs.

Strzały: 37 - 38 / Kary: 6 min - 8 min / Widzów: 900.
Sędziowali: Michał Baca, Mateusz Bucki (główni) oraz Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi).

W rywalizacji do czterech zwycięstw: 2-2.

Zadanie „Udział w szkoleniu i występy w rozgrywkach drużyny seniorów JKH GKS Jastrzębie” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ