Za nami już tydzień derbowej rywalizacji o półfinał Polskiej Hokej Ligi. Po czterech emocjonujących spotkaniach JKH GKS Jastrzębie remisuje z GKS Katowice 2-2. W najbliższy piątek o godz. 18:30 w Satelicie Spodka dojdzie do meczu numer pięć, po którym w niedzielę na Jastorze jeden z zespołów zagra z przysłowiowym "nożem na gardle"... Mocno wierzymy, że nasza ekipa jest w stanie powtórzyć znakomity występ z 24 lutego!
Sztab szkoleniowy JKH GKS Jastrzębie jak zwykle skupia się wyłącznie na najbliższym spotkaniu. - W środę i czwartek normalnie trenujemy oraz przeprowadzamy analizę materiałów z poprzednich spotkań, przy czym środowe pomeczowe zajęcia na lodzie były nieco lżejsze. W piątek mamy rozjazd i ruszamy do Katowic. Tempo jest wysokie, jak to w play-off, ale dla nas najważniejszy jest zawsze ten najbliższy mecz - podkreślił trener Robert Kalaber.
Spotkanie w Katowicach będzie piątym wyczerpującym bojem na przestrzeni zaledwie kilku dni. Taki maraton wymaga żelaznej kondycji i wiele wskazuje na to, że to właśnie wytrzymałość może okazać się kluczem do awansu do strefy medalowej. - Oczywiście to, kto lepiej wytrzyma kondycyjnie tę rywalizację, będzie jednym z najważniejszych aspektów i dotyczy to zarówno nas, jak i GKS Katowice. Nie mamy przecież w zapasie "asów w rękawie", których teraz można dodatkowo posłać w bój. Obie drużyny mają swoje problemy kadrowe. W Katowicach nie gra teraz Wajda, a u nas - Mikyska, dlatego siłą rzeczy element wytrzymałości i kondycji z jednym z głównych czynników decydujących o awansie - przyznaje nasz szkoleniowiec.
W dotychczasowych czterech meczach o wygranej jednej lub drugiej drużyny decydowały głównie błędy rywali. Przy tak wyrównanej stawce każda pomyłka może okazać się brzemienna w skutkach. Wystarczy wspomnieć dwa ostatnie pojedynki na Jastorze, gdzie w pierwszym z nich błąd obrony gości otworzył drogę do bramki Markowi Kaleinikovasowi, a z kolei w drugim nasza strata w ofensywie przy oblężeniu bramki Johna Murray'a pozwoliła podopiecznym Jacka Płachty na wyprowadzenie przełomowej kontry.
Ten fakt potwierdza ten Robert Kalaber. Możemy też domniemywać, iż m.in. właśnie wskazaniu błędów oraz ich eliminacji służyły środowe i czwartkowe zajęcia poświęcone analizie wideo. - Hokej jest grą błędów i każda stracona bramka jest efektem jakiegoś błędu. Istotne jest to, kto i kiedy ten błąd popełnia. Jeśli napastnik, to naprawić go mogą obrońcy i bramkarz, jeśli obrońca - pozostaje jeszcze golkiper. Bramkarza już nie ma kto "poprawić". Nie inaczej jest naszej rywalizacji. Powtórzę, że gol zawsze pada po jakimś błędzie - przypomina Kalaber.
Niezależnie od wyniku meczu w Katowicach już teraz zapraszamy na Jastor, gdzie w niedzielę o godz. 17:00 dojdzie do szóstego spotkania pomiędzy JKH GKS Jastrzębie a GKS Katowice. Na pewno będzie to ostatni pojedynek w Jastrzębiu-Zdroju w ramach zmagań ćwierćfinałowych. Wszyscy liczymy, iż będzie on także preludium do półfinałowych bojów.
4. GKS KATOWICE |
POLSKA HOKEJ LIGA PLAYOFF 2023 ĆWIERĆFINAŁ (do 4 zwycięstw) |
5. JKH GKS JASTRZĘBIE |
||
2 | ZWYCIĘSTWA | 2 | ||
10 | BRAMKI | 11 | ||
139 | STRZAŁY | 127 | ||
7% | SKUTECZNOŚĆ | 9% | ||
32 | KARNE MINUTY | 34 | ||
1/14 | PRZEWAGI | 1/11 | ||
91% | OSŁABIENIA | 93% | ||
37% |
OBCOKRAJOWCY* | 45% |
||
0% | WYCHOWANKOWIE* | 34% | ||
*w składzie meczowym |