Reprezentacja Polski w hokeju na lodzie, którą prowadzi trener Robert Kalaber, znakomicie spisuje się w Mistrzostwach Świata Dywizji IA. Biało-czerwoni są o krok od powrotu do Elity po dwóch dekadach, a za sprawą świetnej postawy w Nottingham hokejem zainteresowało się znacznie szersze grono sympatyków sportu. - Każdy kibic może być dumny z tych chłopaków - powiedział Kalaber dla Hokej.net.
Po czterech spotkaniach Polska ma na swoim koncie 10 pkt. za wygrane z Litwą (7:0), Włochami (4:2) i Koreą Południową (7:0) oraz za przegraną dogrywkę w meczu z Wielką Brytanią (4:5 d.). W efekcie jeśli w piątek nasza kadra pokona Rumunię, to bez oglądania się na wynik spotkania gospodarzy z Italią awansuje do grona najlepszych szesnastu drużyn na świecie.
Dla nas dodatkowym powodem do radości jest fakt, że swój udział w tych - miejmy nadzieję - historycznych wydarzeniach mają Kamil Górny, Arkadiusz Kostek, Dominik Paś i wychowanek naszego klubu Kamil Wałęga. Najskuteczniejszy jak na razie jest Wałęga (według oficjalnych danych - dwa gole i cztery asysty), a swoje "trzy grosze" dołożył w ofensywie także Paś (gol plus dwie asysty). Z kolei "z tyłu" świetnie spisuje się nasza defensywa z Kostkiem i Górnym, która zachowała czyste konta w starciach z Litwą i Koreą.
Poniżej - wywiad z trenerem Robertem Kalaberem po środowym meczu z Koreą: