Witaj, czwórko!

 
2023-10-13

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu i zameldowali się (wreszcie!) w czołowej czwórce Tauron Hokej Ligi! W piątkowy wieczór nasz zespół pokonał na Jastorze Energę Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0), zarazem „wypychając” przeciwników z czwartego miejsca. Kluczową dla losów meczu była połówka trzeciej tercji, w której Maciej Urbanowicz i Marcin Kolusz wyprowadzili naszą ekipę na dwubramkowe prowadzenie.

Wprawdzie pierwsza część piątkowego starcia rozpoczęła się od ataków naszego zespołu, ale otwarcie wyniku okazało się dziełem gości. W 11. minucie po strzale z dystansu Albina Johannsona Mirko Djumić zmienił tor lotu krążka i tym zagraniem zdołał zaskoczyć zasłoniętego Jakuba Lackovicia. Na wyrównanie czekaliśmy na szczęście tylko kilkaset sekund, po których tuż przed zakończeniem power-play stan meczu przytomną postawą pod toruńską bramką wyrównał Michał Zając.

Ten sam zawodnik miał swój spory udział przy drugim golu, który padł w 27. minucie. Zając wespół z Dominikiem Jaroszem powalczyli za bramką rywali, po czym nasz wychowanek świetnie wyłożył gumę do Rastislava Spirki, który z najbliższej odległości pokonał Mateusza Studzińskiego. Niestety, radość z prowadzenia trwała zaledwie... dwadzieścia dwie sekundy, w trakcie których jastrzębianie popełnili fatalny grzech braku koncentracji, pozwalając Denissowi Fjodorovsowi na trafienie przy krótkim słupku. Do końca drugiej odsłony nie oglądaliśmy już bramek, w czym największą zasługę miały ofensywne formacje obu ekip, marnując... po cztery minuty przewag. Dodajmy przy czym, że nasz zespół z co najmniej trzech przypadkach mógł zostać po raz trzeci skarcony przez rywali, ale Jakub Lacković spisał się na medal.

Tym samym o rozstrzygnięciu spotkania zadecydowała trzecia odsłona, w której podopieczni Roberta Kalabera udokumentowali swoją „optyczną przewagę” trzema trafieniami. Najpierw w 49. minucie Macieja Urbanowicza udanym dograniem na wolne pole świetnie obsłużyli Dominik Paś z Emilem Baginem, a kapitan w „profesorskim” stylu na spokojnie dopełnił formalności. Niespełna minutę później gospodarze skutecznie poszli za ciosem po golu Marcina Kolusza, który w dość gimnastycznym stylu wykorzystał asystę zza bramki Rastislava Spirki. Do końca spotkania podopieczni Kalabera inteligentnie utrzymywali przeciwników na dystans, a nawet jeśli torunianie zdołali przebić się przez nasze zasieki, to na posterunku był znakomity tego dnia Lacković. „Kropkę nad i” postawił natomiast w ostatnich sekundach Spirko, pakując krążek do pustej siatki, a wcześniej znakomicie wyprowadzając w pole defensora Energi.

Teraz przed nami kolejne ciężkie spotkanie. W niedzielę JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe w Sosnowcu, natomiast na Jastorze widzimy się za tydzień, 20 października, na pojedynku z PZU Podhalem Nowy Targ.

13 października 2023, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 5:2 (1:1, 1:1, 3:0)
0:1 Djumić - Johansson - Syty 10:56
1:1 Zając - Ł. Nalewajka - Viinikainen 15:45, 5/4
2:1 Spirko - Jarosz - Zając 26:12
2:2 Fjodorovs - Tiainen - Larionovs 26:34
3:2 Urbanowicz - Bagin - Paś 48:45
4:2 Kolusz - Spirko 49:35
5:2 Spirko 59:56 (pusta bramka)

JKH GKS Jastrzębie: Lacković - Martiska, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Paś - Górny, Kolusz, Kiełbicki, Spirko, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Bernhards, Jarosz, Arrak - Pelaczyk, Kameneu, R. Nalewajka, Ł. Nalewajka, Zając.

Strzały: 44 - 27 / Kary: 10 min - 12 min / Widzów: 450
Sędziowali: Sebastian Kryś, Krzysztof Kozłowski (główni) oraz Michał Kłosiński, Maciej Byczkowski (liniowi).

Fot. Magdalena Kowolik

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ