Hokeiści JKH GKS Jastrzębie nie dali nam niestety powodów do radości, przegrywając na starcie trzeciej rundy Tauron Hokej Ligi z Marmą Ciarko STS Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0). Rywale odnieśli tym samym pierwsze wyjazdowe zwycięstwo, powiększając swój dorobek o... 75%. Bohaterem dnia był bramkarz rywali Dominik Salama, który zachował czyste konto.
Podopieczni Roberta Kalabera powrócili do walki o ligowe punkty po dwóch tygodniach przerwy. Najwyraźniej jednak nie przysłużyła się ona naszym hokeistom, którzy razili nieskutecznością w ofensywie. W pierwszej odsłonie gospodarze zepchnęli "teoretycznego outsidera" do głębokiej obrony, ale z drugiej strony faktem jest, że naszym poczynaniom z przodu wyraźnie brakowało wykończenia.
W drugiej części meczu obraz gry nie uległ zmianie. Jedyną różnicą były coraz odważniejsze kontry gości, z których jedna okazała się zabójcza. W 28. minucie właśnie w takiej sytuacji Alexis Binner uciekł trzem naszym zawodnikom i choć ostatecznie został zatrzymany, to sędziowie w nieco dyskusyjnych okolicznościach dopatrzyli się przewinienia. Rzut karny na prowadzenie dla rywali zamienił doskonale nam znany Laurii Huhdanpaa i... zaczęły się nerwy.
Niestety, mimo długich minut spędzanych w tercji rywali przez następne pół godziny jastrzębianie nie byli w stanie zaskoczyć Salamy, który z minuty na minutę nabierał coraz większej pewności siebie. Golkiper Sanoka efektownie bronił nawet najmocniejsze bomby z dystansu i ostatecznie zaliczył shoot-out, po którym z ulgą położył bramkę na tafli, tonąc w ramionach kolegów. Sanoczanie mieli prawo do ogromnej radości, bowiem na wygraną czekali od ponad dwóch miesięcy.
Nam pozostaje mieć nadzieję, że porażka z Sanokiem to jedynie wypadek przy pracy. W niedzielę w Toruniu podopieczni Roberta Kalabera będą mieli okazję na rehabilitację.
17 listopada 2023, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - Marma Ciarko STS Sanok 0:1 (0:0, 0:1, 0:0)
0:1 Huhdanpaa 27:30 (karny)
JKH GKS Jastrzębie: Miarka - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Paś, Spirko, Izacky - Górny, Martiska, Bernhards, Jarosz, Arrak - Kameneu, Onak, R. Nalewajka, Kiełbicki, Zając.
Strzały: 48 - 23 / Kary: 4 min - 2 min / Widzów: 400
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni) oraz Wojciech Moszczyński, Michał Gerne (liniowi).