Mocarne Jastrzębie

 
2024-01-26

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie efektownie rozpoczęli ostatnią rundą sezonu zasadniczego. To co się wydarzyło na Jastorze na długo pozostanie w pamięci kibiców. Niezwykle rzadko bowiem zdarza się wygrać tercję 7:0. Po dwie bramki zdobyli Maciej Urbanowicz i Dominik Jarosz. Maciej Miarka zachował czyste konto. Warto odnotować, że wszystkie formacje punktowały. 

Pierwsza tercja nie zwiastowała tego co się wydarzyło w kolejnych odsłonach meczu zwłaszcza w drugiej tercji. Gra była jak pogoda senna i niemrawa. Zespoły nie stworzyły żadnych sytuacji zasługujących na uwagę. O pierwszej tercji można powiedzieć, że się odbyła. Kto nie zdążył na pierwsze dwadzieścia minut gry nic nie stracił.

Po przerwie trener Kalaber pozmieniał formacje ofensywne. Efekt był piorunujący. Po 70. sekundach padł pierwszy gol. Strzelanie rozpoczął Marcin Kolusz. Po tym trafieniu przewaga naszych hokeistów rosła z każdą sekundą. Goście dali się totalnie zdominować. Bramki padały jak na zawołanie. Praktycznie każda akcja kończyła się golem. Po niespełna ośmiu minutach prowadziliśmy różnicą pięciu bramek. Cztery gole padły między 26. a 28. minutą. Krążek w bramce umieszczali Tuukka Rajamaki, Dominik Jarosz, Szymon Kiełbicki i Michał Zając. Mimo wysokiego prowadzenia gospodarze nie spoczeli na laurach. Cały czas parli do przodu szukając kolejnych bramek. Te padły w 32. i 34. minucie za sprawą Roberta Arraka i Macieja Urbanowicza. Na Jastorze zapachniało dwucyfrówką.

Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Jastrzębianie nieco spuścili z tonu ale dalej byli stroną dominującą i kontrolowali mecz. Torunianie mieli kilka okazji na zdobycie honorowego trafienia. Maciej Miarka był jednak bezbłędny i nie dał się pokonać. Za to trzykrotnie udało się pokonać Mateusza Studzińskiego, który w trzeciej tercji bronił bramki przyjezdnych. W 45. minucie Dominik Paś podwyższył prowadzenie. W sytuacji sam na sam trafił między parkanami golkipera. Miejscowi wykorzystali też dwa okresy gier w przewadze. Ostatni listę strzelców podpisał Dominik Jarosz w 58. minucie. Tym samym klub z Torunia dołączył do grona zespołów z ekstraligi, którym JKH GKS zaaplikował dwucyfrową liczbę goli w meczu.

Jastrzębianie dzięki wygranej z Toruniem i porażce Cracovii umocnili się na czwartej pozycji w tabeli. W niedzielę podopieczni Roberta Kalabera jadą do Sosnowca. W tym sezonie z Zagłębiem jeszcze nie przegrali. Liczymy, że tak już pozostanie.

26 stycznia 2024, Jastrzębie-Zdrój, 18:00
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 10:0 (0:0, 7:0, 3:0)
1:0 Kolusz - Bagin - Spirko 21:10
2:0 Rajamaki - Izacky - Hamilton 25:12
3:0 Jarosz - Izacky - Rajamaki 26:06
4:0 Kiełbicki - Starzyński - Kolusz 26:47
5:0 Zając - Arrak - Bagin 27:45
6:0 Arrak - Górny - Ł. Nalewajka 31:51
7:0 Urbanowicz - Górny - Starzyński 33:23
8:0 Paś - Spirko - Viinikainen 44:45
9:0 Urbanowicz - Rajamaki - Bagin 51:54, 5/4
10:0 Jarosz - Paś - Wajda 57:15, 5/4

JKH GKS Jastrzębie: Miarka - Górny, Wajda, Urbanowicz, Starzyński, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Kolusz, Paś, Kiełbicki - Hamilton, Kameneu, Izacky, Jarosz, Spirko - R. Nalewjka, Pelaczyk, Ł. Nalewajka, Arrak, Zając.

Strzały: 44 - 30 / Kary: 4 min - 4 min / Widzów: 550
Sędziowali: Sebastian Kryś, Paweł Kosidło (główni) oraz Mateusz Kucharewicz, Dariusz Pobożniak (liniowi).

Zadanie „Szkolenie i udział drużyny seniorskiej JKH w rozgrywkach ekstraligi hokejowej” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ