Dość oszczędnie gospodarowali siłami hokeiści JKH GKS Jastrzębie w starciu z dwudziestką SMS-u Sosnowiec. Jastrzębianie nie zaserwowali rywalowi wysokiego wymiaru kary wygrywając w stosunku 7:2.
Na tafli sosnowieckiego Stadionu Zimowego aż roiło się od wychowanków JKH GKS Jastrzębie. W zespole SMS-u U20 Sosnowiec wystąpiło sześciu wychowanków naszego klubu, natomiast Robert Kalaber miał do dyspozycji aż jedenastu zawodników, którzy hokejową karierę rozpoczynali w Jastrzębiu-Zdroju. W sumie padło aż dziewięć goli i tylko przy jednym z nich punktu zaliczanego do klasyfikacji kanadyjskiej nie zdobył jastrzębianin.
Zaczęło się niespodziewanie, bo od trafienia dla gospodarzy. W przewadze gola zdobył Szymon Skrodziuk, a asystę zaliczył syn byłego pięściarza GKS Jastrzębie, Jakub Michałowski. Podopieczni Roberta Kalabera odpowiedzieli jeszcze w tej odsłonie, gdy do remisu doprowadził Mateusz Danieluk. Ostrzejsze strzelanie miało miejsce w tercji numer dwa, kiedy to dwie bramki dołożył Vladimir Lukáčík oraz Łukasz Nalewajka, który trafił raz. Po czterdziestu minutach jastrzębianie prowadzili 4:1, ale nie zamierzali na tym poprzestać.
W trzeciej tercji nie mogło się już przydarzyć nic złego. Tym bardziej, że wicemistrz Polski dołożył kolejne trzy trafienia. Do bramki SMS-u trafiali kolejno Richard Bordowski, Tomasz Pastryk oraz Michal Plichta. Wydawało się, że jastrzębianie zwyciężą 7:1, ale osiem sekund przed końcową syreną dwudziestolatki ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego zdołali jeszcze wykorzystać grę w liczebnej przewadze. Na listę strzelców wpisał się oczywiście jastrzębianin, Bartosz Bichta. Oprócz niego i wspomnianego wcześniej Michałowskiego, w składzie SMS-u znalazło się jeszcze czterech innych wychowanków Jastrzębskiego Klubu Hokejowego: Krzysztof Bryk, Kordian Chorążyczewski, Patryk Pelaczyk oraz Dominik Jarosz.
W następnej kolejce tak łatwo już nie będzie. Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wrócą na Jastor, gdzie podejmą TatrySki Podhale Nowy Targ. Szarotki wyśmienicie rozpoczęły sezon 2015/2016, wygrywając wszystkie trzy spotkania. Nie upiekło się nawet mistrzowi Polski, który w niedzielnym meczu 3. kolejki przegrał na Podhalu aż 1:5. Czy jastrzębianie będą w stanie zatrzymać rozpędzonych Górali? Przekonamy się w najbliższy wtorek 15 września. Początek meczu JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ jak zwykle o godzinie 18:00. Zapraszamy.
Polska Hokej Liga - 3. kolejka - 13/09/2015 (niedziela) - Sosnowiec - godz. 17:00
SMS U20 SOSNOWIEC - JKH GKS JASTRZĘBIE 2:7 (1:1, 0:3, 1:3)
1:0 - 09:34 - Szymon Skrodziuk - Jakub Michałowski (5/4)
1:1 - 10:01 - Mateusz Danieluk - Michal Plichta
1:2 - 23:02 - Vladimír Lukáčik - Leszek Laszkiewicz, Łukasz Nalewajka
1:3 - 30:28 - Łukasz Nalewajka - Leszek Laszkiewicz, Kamil Górny (5/4)
1:4 - 35:39 - Vladimír Lukáčik - Richard Bordowski, Leszek Laszkiewicz (5/4)
1:5 - 43:35 - Richard Bordowski - Łukasz Nalewajka, Leszek Laszkiewicz
1:6 - 52:15 - Tomasz Pastryk - Richard Bordowski, Leszek Laszkiewicz
1:7 - 55:36 - Michal Plichta - Tomáš Semrád, Martin Janáček
2:7 - 59:52 - Bartosz Bichta - Patryk Wsół (5/4)
SMS U20 Sosnowiec: Czernik (od 55:36 - Studziński) - Michałowski, Wsół, Gościński, Skrodziuk, Bryk - Musioł, Chorążyczewski, Bichta, Sroka, Goździewicz - Nowak, Zieliński, Filip, Krężołek, Pelaczyk oraz Krok, Jarosz, Podlipni.
JKH GKS Jastrzębie: Berggruen (Zabolotny) - Górny, Lukáčík, Laszkiewicz, Jaworski, Bordowski - Semrád, Janáček, Danieluk, Ł. Nalewajka, Plichta - Bigos, Gimiński, Kulas, Pastryk, Matusik oraz Świerski, Szczurek, R. Nalewajka.
Kary: 6 min - 4 min / Strzały: 18-52 / Widzów: 50.
Sędziowali: Janusz Strzempek (główny) - Jacek Bernacki, Marcin Polak (liniowi).
Trenerzy: Torbjorn Johansson (SMS U20 Sosnowiec) - Robert Kaláber (JKH GKS Jastrzębie).