Porażka na początek

 
2024-03-01

Pierwsza bitwa w wojnie o półfinał zakończyła się bolesną przegraną hokeistów JKH GKS Jastrzębie. "Stalowe Pierniki" zdobyły Jastor bowiem pierwszy raz w sezonie. Cztery z pięciu bramek drużyny strzeliły w przewadze. Jastrzębianom w decydujących momentach zabrakło zimnej krwi przez co szwankowała skuteczność. Świetnie w bramce rywala spisywał się rezerwowy Mateusz Studziński. Ofiarami pierwszego starcia zostali Julius Pohjanoksa i Mateusz Zieliński.

Od pierwszych minut na lodzie iskrzyło. Twardych i męskich pojedynków nie brakowało. Na Jastorze widać było, że rozpoczęła się najważniejsza część sezonu. Wynik niespodziewanie otworzyli torunianie. W drugiej minucie wykorzystali pierwszą grę w przewadze. Jastrzębianie od tego momentu przejęli inicjatywę w meczu, szukając sposobu na pokonanie golkipera gości. Dziewięć minut później cel został osiągnięty. Bramkę dającą remis zdobył Jakub Izacky w przewadze. Krążek odbił się jeszcze od kija rywal i wpadł do toruńskiej bramki. Remis utrzymał się tylko przez trzy minuty. Przyjezdni drugi raz objęli prowadzenie ponownie wykorzystując grę z przewagą jednego zawodnika. Do końca tercji więcej goli już nie padło mimo usilnych prób gospodarzy.

Po przerwie atmosfera zrobiła się jeszcze bardziej nerwowa. Jastrzębianie nie wykorzystali kilkunastu sekund gry w podwójnej przewadze. Bliski skarcenia gospodarzy za to był Mirko Djumić, który przegrał pojedynek sam na sam z Jakubem Lackoviciem. Sytuacja ta zemściła się na gościach kilka minut później podczas gry w osłabieniu. Do bramki rywali trafił Nick Ford. W kolejnych minutach więcej do powiedzenia mieli gospodarze. Mimo kilku świetnych okazji do objęcia prowadzenia remis utrzymał się do końcowej syreny.

Trzecia odsłona bitwy przyniosła grę bardziej zachowawczą nastawioną na zabezpieczenie tyłów. Klarownych sytuacji podbramkowych było znacznie mniej. Jeden poważny błąd przydarzył się niestety naszym hokeistom. Mirko Djumić ponownie nie został upilnowany i tym razem wykorzystał swoją szansę. Jastrzębianie starali się z całych sił doprowadzić do wyrównania w ostatnich 10 minutach, ale goście mądrze się bronili do końcowej syreny meczu.

Pierwsza bitwa przegrana ale wojna wciąż trwa. Okazja do rewanżu już w sobotę. Początek drugiego starcia o godzinie 17:00.

Zapraszamy! Bądźcie z nami na Jastorze! Hej, hej Jastrzębie!

1 marca 2024, Jastrzębie-Zdrój, 17:00
JKH GKS Jastrzębie - KH Energa Toruń 2:3 (1:2, 1:0, 0:1)
0:1 Sozanski - Syty - Behm 01:52, 5/4
1:1 Izacky - Spirko - Kolusz 10:58, 5/4
1:2 Syty - Behm - Sozanski 13:59, 5/4
2:2 Ford - MacEachern - Bagin 26:14, 5/4
2:3 Djumić - Behm - Thyni Johansson 50:11

JKH GKS Jastrzębie: Lacković - Górny, Wajda, Urbanowicz, Paś, Rajamaki - Viinikainen, Bagin, Spirko, Starzyński, Kolusz - MacEachern, Martiska, Izacky, Arrak, Ford - Hamilton, Kiełbicki, Jarosz, Zając.

Strzały: 39 - 29 / Kary: 14 min - 14 min / Widzów: 750
Sędziowali: Krzysztof Kozłowski, Wojciech Wrycza (główni) oraz Michał Żak i Andrzej Nenko (liniowi).

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ