Zagrali z kibicami

 
2015-09-23

Za nami druga ślizgawka z hokeistami JKH GKS Jastrzębie. Podobnie jak poprzednia tego typu impreza przyciągnęła na Jastor sporą grupę sympatyków aktualnego wicemistrza Polski.

Nawet najbardziej wybredny kibic mógł znaleźć w środowy wieczór coś dla siebie. Oprócz zwykłej ślizgawki przygotowano szereg atrakcji. Ci, którzy trochę lepiej radzili sobie na łyżwach mogli zmierzyć się bark w bark z hokeistami pierwszej drużyny. Na wydzielonej części Jastoru, gdzie można było zagrać w mini hokeja pojawili się między innymi Leszek Laszkiewicz, Mateusz Danieluk, Kamil Górny, czy Tomáš Semrád.

Tuż obok ustawiono dwie pełnowymiarowe bramki, których jak oka w głowie strzegli David Zabolotny i Kamil Berggruen. Obaj kapitulowali bardzo rzadko, ulegając tylko piękniejszej części jastrzębskich kibiców, bądź tym, którzy mieli, czy wciąż mają cokolwiek wspólnego z hokejem na lodzie. O tym, że nie jest łatwo pokonać jastrzębskich bramkarzy przekonał się nawet redaktor oficjalnej strony klubu, który wykonał trzy próby. Dwa razy bez najmniejszych problemów interweniowali bramkarze, a raz krążek w dużej odległości minął słupek.

Sporym powodzeniem cieszyła się również fotobudka. Tutaj brylował skrzydłowy JKH, Michal Plichta, który wykonał dziesiątki wspólnych zdjęć z kibicami. Poza taflą można było spotkać również zawodników, którzy aktualnie leczą kontuzje. Był Mate Tomljenović, Grzegorz Rostkowski, czy Łukasz Nalewajka. Oprócz nich na Jastorze pojawił się doskonale znany kibicom Adrian "Leon" Labryga, który uczył swojego synka Igora jazdy na łyżwach.

Klub stara się organizować takich spotkań jak najwięcej, ale wiadomo, że przy napiętym terminarzu pierwszego zespołu nie jest to łatwe zadanie. Dlatego hokeiści i zapewne kibice cieszą się z takich inicjatyw. - To jest taka integracja między nami, a kibicami. Sympatycy są z nami ostatnio bardzo związani i chcą nas lepiej poznać. My jesteśmy dla nich i bardzo się z tego cieszymy. Oby więcej takich inicjatyw. Na co dzień dużo trenujemy, później są mecze, gdzie tylko widujemy kibiców. Takie spotkania pozwalają z kolei poznać nas z nieco innej strony - nie krył zadowolenia Leszek Laszkiewicz.

Znakomita większość jastrzębskich hokeistów mieszka tutaj na miejscu w Jastrzębiu, stąd można ich również spotkać na ulicy, w sklepie, czy choćby stacji benzynowej. - Zdarza się, że spotkamy kibiców poza lodowiskiem. Jednak bardzo rzadko, bo często gramy i tego czasu nie ma za wiele. Oczywiście udaje się wymienić kilka zdań z kibicem, gdy wychodzimy na zakupy, bądź na stacje benzynową. Kibice podchodzą wtedy porozmawiać, omówić krótko ostatni mecz. To bardzo fajna sprawa - dodał skrzydłowy JKH GKS Jastrzębie.

 

GALERIA ZDJĘĆ Z IMPREZY.

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ