Za nami pierwszy zwycięski sparing z HC RT Torax Poruba. O kilka słów podsumowania poprosiliśmy nasz sztab szkoleniowy. „Wynik pierwszego sparingu nie jest rzecz jasna na pierwszym planie, ale musi nas cieszyć, ponieważ został uzyskany w starciu z solidnym czeskim pierwszoligowcem” - nie ukrywa II trener JKH GKS Jastrzębie Rafał Bernacki, który poinformował również o planach drużyny na najbliższy tydzień.
„Warto pamiętać, że był to dla nas de facto pierwszy mecz w nowym składzie. Na pewno potrzebujemy nieco czasu, aby nowi zawodnicy w pełni dopasowali się do naszego systemu gry. Z postawy naszej drużyny jako sztab szkoleniowy jesteśmy zadowoleni. Oczywiście nie zagraliśmy bezbłędnie, ale przed nami jeszcze miesiąc czasu na analizę błędów oraz ich eliminację. Jestem przekonany, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Po prostu musimy jak najlepiej poznać się wzajemnie” - podkreśla asystent Roberta Kalabera.
„Za nami trzy tygodnie wspólnych treningów, w tym dwa na lodzie. Jeśli chodzi o nowych chłopaków w zespole, to pod względem fizycznym wyglądają naprawdę dobrze, natomiast nie chciałbym po jednym meczu dzielić się jakimikolwiek wnioskami odnośnie poszczególnych zawodników. Na pewno jednak cieszymy się, że „z marszu” na jastrzębskim lodzie dobrze odnalazł się Mark Kaleinikovas, na którego skuteczność liczymy w nowym sezonie” - dodaje Bernacki.
Co dalej? „Po dwóch mocnych tygodniach na lodzie zakończonych sparingiem z Porubą mamy wolny weekend, po którym wrócimy do pracy. Przed nami wymagający tydzień z trzema dniami meczowymi, jako że po raz kolejny pojedziemy na Turniej o Puchar RT Torax. Cieszymy się, że będziemy mieli możliwość sprawdzenia się w rywalizacji z trzema mocnymi rywalami. Mamy jeszcze nieco czasu na popracowanie nad przygotowaniem fizycznym, w czym bez wątpienia pomoże nam ten turniej” - podkreślił nasz rozmówca.
