Na Karolusie Kaarlehto i Tomie Gronblomie nie kończą się ''fińskie karty'' JKH GKS Jastrzębie na nowy sezon. Witamy bowiem w naszym klubie Riku Sihvonena, który będzie liderem ofensywy drużyny trenera Rafała Bernackiego. 26-letni napastnik z Jyvaskyla przyjeżdżał w ''covidowych'' czasach na Jastor z drużyną z Sanoka, a ostatnie cztery lata spędził w Czechach, zaliczając nawet debiut w... słynnej Sparcie Praga! Ma także na koncie szereg występów w młodzieżowych kadrach Suomi.
Riku Sihvonen urodził się 3 lipca 1998 roku w Jyvaskyla, mieście położonym dosłownie w samym środku przysłowiowego ''fińskiego tysiąca jezior''. Karierę rozpoczął w miejscowym JYP, występując w rodzinnym mieście aż do 2018 roku i osiągając poziom Liigi, w której zadebiutował w sezonie 2017/18. W kręgu zainteresowań selekcjonerów reprezentacji Finlandii był od 2013 roku - powoływano go do kadr U16, U17 i U20, a szczytem tej części sportowej przygody Riku był udział w World Hockey Challenge U17 w Kanadzie, gdzie Finlandia zajęła piąte miejsce, zaś Sihvonen zdobył dwa gole.
W latach 2018-2020 Riku Sihvonen walczył w barwach KeuPa Keuruu, Koovee Tampere i Hermesa Kokkola, będąc solidnym napastnikiem zaplecza Liigi (69 punktów w 134 meczach). W 2020 - ''covidowym'' - roku postanowił opuścić Finlandię na rzecz gry w Ciarko STS Sanok. To był zresztą ten sezon, w którym nasz klub ten jeden jedyny raz zdobył historyczne mistrzostwo Polski. Sihvonena nie mieliśmy okazji oglądać ''na żywo'' z uwagi na pamiętne zamknięte trybuny na wszystkich obiektach w Polsce, bowiem sanoczanie zawitali wtedy na nasze lodowisko na początku grudnia.
W Sanoku Riku zaliczył więcej... punktów niż meczów, po czym wyjechał do Czech, gdzie grał głównie na zapleczu miejscowej TipSport Extraligi - kolejno w HC Stadion Litomierzyce, VHK Vsetin, ponownie w Litomierzycach oraz w Slavii Praga. Ponadto w sezonie 2023/24 jako hokeista Stadionu został wypożyczony do wspomnianej we wstępie Sparty, zaliczając debiut w czeskiej elicie. Z kolei w obecnej Maxa Lidze zanotował ponad dwieście spotkań, a w nich - 127 punktów, w którym to dorobku bramki i asysty równoważą się. Warto dodać, że rok temu Sihvonen był najlepiej punktującym obcokrajowcem w czeskiej pierwszej lidze.