Do zakończenia rywalizacji w drugiej rundzie fazy zasadniczej i, zarazem, wyłonienia kwartetu do Pucharu Polski, pozostały cztery kolejki. W grze o tę stawkę jest aż siedem drużyn, czego mało kto się spodziewał. Sporo może wyjaśnić piątkowa kolejka, w ramach której JKH GKS Jastrzębie podejmie w Karwinie Unię Oświęcim Roberta Kalabera. Czy zatrzymamy lidera, który jest żądny rewanżu za domową porażkę z ekipą Rafała Bernackiego? Na pewno nasz szkoleniowiec zna ''słabe punkty'' swojego niedawnego starszego kolegi ze sztabu! Bądźcie z nami na Zimnim Stadionie w piątek o godz. 19:00!
We wtorek JKH GKS Jastrzębie odpoczywał, natomiast pozostałe zespoły walczyły o ligowe punkty w ramach 14. kolejki. Zagłębie Sosnowiec pewnie wygrało w Sanoku (11:0), ''uskrzydlona'' Polonia Bytom pokonała Comarch Cracovię (5:2), będący ''na musiku'' GKS Tychy odprawił Energę Toruń (2:0), zaś w hicie kolejki Unia Oświęcim wygrała w Katowicach (6:2), uciszając w pierwszej odsłonie Satelitę trzybramkowym prowadzeniem. Tym samym podopieczni Kalabera (ależ to... wciąż niecodziennie brzmi odnośnie naszych rywali) wrócili na zwycięską ścieżkę, odprawiając kolejno mistrza i wicemistrza, bowiem w ubiegłą niedzielę oświęcimianie wygrali również z ekipą Pekki Tirkkonena (5:1), obejmując suwerenne prowadzenie w ekstralidze.
''Gorącokrwiści'' kibice biało-niebieskich, którzy już powoli ''zwalniali'' Słowaka, wybaczyli mu dzięki temu potknięcia w Bytomiu i Sosnowcu. Na pewno jednak pozycji Roberta Kalabera nie wzmocni brak wygranej w Karwinie, a my możemy spodziewać się w piątek być może najcięższego z ''domowych'' spotkań tej jesieni. Unia bowiem wyraźnie nabrała wiatru w żagle, a jej doskonale nam znany trener wielokrotnie mówił, iż nienawidzi przegrywać. Na pewno nie zapomniał spotkania z 26 września, w którym nasz zespół sensacyjnie wygrał przy Chemików po dogrywce i złotym golu Fredrika Forsberga.
Podobnie jak Unia, mamy za sobą mecze z GKS Tychy i GKS Katowice. Obu tych konkurentów oświęcimianie dość pewnie rozbili, a my z kolei mogliśmy ucieszyć się z urwania im punktu i doprowadzenia do dogrywek. To ''ciułanie'' opłaca się podopiecznym Rafała Bernackiego o tyle, że wciąż znajdują się w czołowej trójce i w ostatnich czterech kolejkach drugiej rundy postarają się obronić tę pozycję. Jeśli ta szuka uda się jastrzębianom, będzie to niezwykle miła niespodzianka. Być może właśnie ten brak ''przymusu'' przysłuży się naszej młodej drużynie. Wszak pamiętne Puchary Polski z drugiej połowy ubiegłej dekady zdobywane były właśnie w takich okolicznościach - ''nie musimy, ale... MOŻEMY!''.
W ostatnich dniach nasz zespół zgodnie z planem szykował się do meczu z Unią. Nikt nie czyni nerwowych ruchów, a cały proces scalania drużyny idzie w dobrą stronę. Nadzieję na piątkowy wieczór wiążemy oczywiście z dobrą formą Karolusa Kaarlehto, umiejętnością sprawiania niespodzianek przez naszą dzielną kadrę, świetną atmosferą w ekipie oraz... hokejowym szczęściem, którego bilans na ten moment - mimo bardzo pechowej porażki z GKS Katowice - wciąż jest dodatni.
Bilety (on-line i stacjonarnie) >>
Transmisja na polskihokej.tv >>
TAURON HOKEJ LIGA
SEZON ZASADNICZY 2025/2026
![]() JKH GKS JASTRZĘBIE |
15. KOLEJKA 24 października 2025 godzina 19:00 TRANSMISJA>> BILETY>> |
![]() KS UNIA OŚWIĘCIM |
||
| U SIEBIE |
OGÓŁEM | EKSTRALIGA |
OGÓŁEM | NA WYJEŹDZIE |
| 26 (21-4-1) |
51 (41-8-2) |
ZWYCIĘSTWA |
51 (41-6-4) |
23 (16-4-3) |
| 178 | 308 | BRAMKI | 298 | 147 |
W nawiasach liczba zwycięstw po: 3 tercjach - dogrywce - karnych



Komentarze 0
Zostaw Komentarz