Panowie, głowy do góry!

 
2025-11-21 Ekstraliga

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie tym razem bez punktów zakończyli derbowe starcie z mistrzem Polski. W piątkowy wieczór nasz zespół przegrał wyjazdowe starcie z GKS Tychy, ale mimo poważnych braków kadrowych niemal do końca zachowywał szansę na korzystny wynik. W naszej bramce zagrał Kacper Michalski, który spisał się bardzo dobrze i zanotował interwencję z kanonu ''lodowiska świata''. Głowy do góry panowie, gramy dalej! W niedzielę widzimy się w Karwinie na derbach z GKS Katowice, a dwa dni później zagramy o Superpuchar Polski.

Wobec braku na tafli już nie tylko Fredrika Forsberga i Danielsa Berzinsa, ale również Karolusa Kaarlehto, mogliśmy spodziewać się arcytrudnej przeprawy na Stadionie Zimowym. Gospodarze, którzy ostatnio rozbili katowiczan rezultatem 7:1, przez całe spotkanie byli drużyną przeważającą, ale nie oznacza to, że podopieczni Rafała Bernackiego wyjechali na lód ''jak na ścięcie''. Wręcz przeciwnie - w drugiej odsłonie mieliśmy sporą szansę na wyrównanie, a decydujące o losie trzech punktów trafienie dla gospodarzy było efektem gola do opuszczonej już przez Kacpra Michalskiego bramki.

W premierową partię podopieczni Pekki Tirkkonena ruszyli z ogromnym animuszem, ale od początku w naszej bramce znakomicie spisywał się Michalski. W 10. minucie mieliśmy okazję zagrać w przewadze, ale niestety tyszanie nie pozwolili nam na swobodę w ataku. W końcu w 19. minucie po wielu próbach Rasmus Heljanko otworzył wynik w zamieszaniu podbramkowym. Należy jednak przyznać, że sami sobie sprokurowaliśmy ten kłopot nieudanym wyprowadzeniem gumy.

W drugiej tercji mistrzowie Polski kontynuowali natarcie i w 25. minucie podwyższyli prowadzenie po golu rodowitego jastrzębianina Dominika Pasia. Chwilę później mogło być już 3:0, ale strzał z bliska Henriego Knuutinena fantastycznie wychwycił Michalski. Ta interwencja musiała natchnąć jego kolegów ''z pola'', bowiem od tego momentu zawody wyrównały się. W 28. minucie na szarżę zdecydował się Szymon Kiełbicki, a ponieważ został sfaulowany przed Tomaszem Fucikiem, arbiter zarządził rzut karny. Stały fragment gry wykonywał Emil Bagin, ale niestety szczęście było przy tyszanach, bowiem nasz as karnych pocelował w poprzeczkę. Między 33. a 37. minutą musieliśmy bronić się w osłabieniu, jednak wówczas gospodarze nie zdołali wykorzystać tej szansy. Sytuacja ''zemściła się'' na gospodarzach tuż przed przerwą, gdy podczas kary dla Jusso Walli świetnie z okolic bulika uderzył Szymon Kiełbicki i przywrócił nam nadzieję na punkty.

Trzecią odsłonę można nazwać najbardziej wyrównaną, choć wynik na to nie wskazuje. Jednak właśnie w trakcie tych ostatnich dwudziestu minut Tomasz Fucik miał najwięcej roboty. Niestety, tego dnia gra w przewadze nie była atutem naszego zespołu, czego dowodem była kara dla dobrze nam znanego Olli-Petteri Viinikainena, podczas której najgroźniejszą okazję stworzyli sobie grający w osłabieniu tyszanie. W 46. minucie goście zostali ''ukarani'' za brak wyrównania golem Joela Kerkkanena, który znalazł sposób na Michalskiego. Trzy minuty później Karol Moś mógł pokusić się o przywrócenie ''kontaktu'', ale trafił w obramowanie bramki Fucika. Na finiszu zawodów Rafał Bernacki poprosił o czas i zagrał ''va banque''. Mistrzowie Polski zdołali jednak wybronić wynik, zadając zarazem ostatni cios do opuszczonej już bramki.

Mimo porażki JKH GKS pozostał wiceliderem tabeli, bowiem piątkowa kolejka obfitowała w niespodzianki - porażki z niżej notowanymi rywalami poniosły również dwie inne drużyny z podium. Teraz przed nami domowe starcie z GKS Katowice, które odbędzie się w niedzielę w Karwinie. Widzimy się o godz. 16:00.

21 listopada 2025, Tychy, 18:00
GKS Tychy - JKH GKS Jastrzębie 4:1 (1:0, 1:1, 2:0)
1:0 Heljanko - Kuru - Jeziorski 18:24
2:0 Paś - Viitanen - Kerkkanen 24:19
2:1 Kiełbicki - Urbanowicz - Charvat 39:07 5/4
3:1 Kerkkanen - Kakkonen - Paś 45:56
4:1 Heljanko 59:32 (pusta bramka)

JKH GKS Jastrzębie: Michalski - Alho, Bagin, Sihvonen, Stolarski, Ł. Nalewajka - Bezuska, Onak, Urbanowicz, Kiełbicki, Ślusarczyk - Charvat, Hanzel, Laszkiewicz, Moś, Zając - Wojciechowski, Adamek, R. Nalewajka, Kolat.

Komentarze 0

Zostaw Komentarz

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ