Czeski defensor, Jakub Peslar zostaje w zespole JKH GKS Jastrzębie. 24-letni zawodnik potrzebował zaledwie kilku dni, by przekonać do siebie trenerów piątej drużyny z ubiegłego sezonu Polskiej Hokej Ligi.
Trenerzy Robert Kalaber i Rafał Bernacki już przed rokiem chcieli zakontraktować ofensywnie usposobionego Jakuba Peslara. Wtedy jednak nie udało sfinalizować transakcji z wychowankiem HC Poruby. Peslar został w Ostrawie, gdzie w trzeciej lidze czeskiej rozegrał 27 spotkań. Zdobył w nich trzy gole i dziesięć asyst, a na ławce kar spędził 22 minuty. Rozegrał również 12 spotkań w drużynie z Hawierzowa, gdzie był na wypożyczeniu.
Transfer Jakuba Peslara był ostatnim wzmocnieniem przed sezonem 2016/2017. Ostatecznie kadra JKH będzie liczyć 28 zawodników (3 bramkarzy, 8 obrońców i 17 napastników). Trzon kadry stanowią wychowankowie klubu z Leszkiem Laszkiewiczem na czele. Poza nim w kadrze z zeszłego sezonu zostali David Zabolotny, Tobiasz Bigos, Jakub Gimiński, Jan Latal, Tomasz Kulas, Łukasz i Radosław Nalewajkowie, Patryk Matusik oraz Kamil Świerski.
Do drużyny dołączyła natomiast spora grupa utalentowanych wychowanków. Wielu z nich nabyło cennego doświadczenia w grze dla młodzieżowych reprezentacji Polski, czy występującego w ekstralidze, SMS-u Sosnowiec. Ponadto po czterech latach gry za naszą południową granicą powrócił Kamil Wróbel (AZ Hawierzów oraz HC Witkowice). Trener Robert Kalaber ma w składzie również sześciu obcokrajowców. Poza wspomnianym wcześniej Latalem i świeżo pozyskanym Jakubem Peslarem są to Tomasz Fuczik (bramkarz) oraz Marek Charvat, Jakub Kubesz (obrońcy) oraz Tomasz Kominek (napastnik).
Przed Peslarem i jego nową drużyną już ostatni mecz kontrolny. We wtorek o godzinie 18:00 jastrzębianie spróbują się zrewanżować katowiczanom za porażkę sprzed tygodnia, gdy KH GKS Katowice wygrał na Jastorze 2:1. Pierwotnie rewanż miał zostać rozegrany na lodowisku rywala, ale tafla Małego Spodka nie jest jeszcze przygotowana i mecz przeniesiono do Jastrzębia.