Najważniejsze trzy punkty. To jedyny słuszny wniosek po piątkowym meczu z SMS-em Sosnowiec. Jastrzębianie musieli się trochę napracować, by zgarnąć komplet punktów. Przy czystym koncie Davida Zabolotnego udało się zdobyć trzy gole autorstwa Dominika Pasia, Kordiana Chorążyczewskiego i Tomasza Kominka, co pozwoliło podopiecznym Roberta Kalabera dopisać kolejne punkty do swojego dorobku.
Premierowa odsłona nie była może porywającym widowiskiem. Przewaga gospodarzy była jednak bezdyskusyjna. Ilość sytuacji bramkowych też nie zwalała z nóg. Jedną z nich w świetnym stylu wykorzystał Dominik Paś, który pomimo faulu zdołał skierować gumę do siatki i ucieszył kibiców z Jastoru. Później mogło być już 3:0, ale Patrykowi Pelaczykowi i Krzysztofowi Brykowi zabrakło odrobinę precyzji i jastrzębianie udali się do szatni z jednobramkową zaliczką.
Po przerwie na pierwszy plan wyszli sędziowie, którzy bardzo skrupulatnie wywiązywali się ze swoich obowiązków. Aż dwukrotnie jastrzębianie musieli bronić się w trzech przeciwko piątce rywali. Ponadto karę meczu za atak z tyłu otrzymał Jakub Michałowski i trener Robert Kalaber musiał sobie radzić z siódemką defensorów. Pod bramką Davida Zabolotnego zrobiło się bardzo gorąco, ale golkiper JKH się nie pomylił i zachował czyste konto do końca odsłony.
Ostatni akt piątkowego pojedynku mógł się kibicom podobać. Jastrzębianie trochę podkręcili tempo, w efekcie czego wpadł gol numer dwa. W 47. minucie krążek znalazł drogę do bramki po uderzeniu Kordiana Chorążyczewskiego. Później znów "pokazał" się sędzia Kaczmarek, który w każdym upadku zawodnika SMS-u dopatrywał się przewinienia ze strony gospodarzy. Na szczęście jastrzębianie mieli czyste sumienie i powodów do nałożenia kary nie było. Padł za to gol numer trzy autorstwa Tomasza Kominka. Swój udział przy tym trafieniu zaliczył napastnik gości, który nie zdołał zatrzymać krążka, czym zmylił swojego bramkarza.
Polska Hokej Liga - 3. kolejka - 16/09/2016 - Jastrzębie-Zdrój - godz. 18:00
JKH GKS JASTRZĘBIE - SMS PZHL SOSNOWIEC 3:0 (1:0, 0:0, 2:0)
1:0 - 14:44 - Dominik Paś - Leszek Laszkiewicz, Jakub Peslar
2:0 - 46:42 - Kordian Chorążyczewski - Patryk Pelaczyk
3:0 - 53:28 - Tomasz Kominek - Dominik Paś, Jan Latal
JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Fuczik) - Michałowski, Peslar, Laszkiewicz, Paś, R. Nalewajka - Latal, Charvat, Kominek, Kulas, Bryk - Gimiński, Chorążyczewski, Pelaczyk, Wróbel, Jarosz - Kubesz, Matusik, Kącki, Bichta.
SMS PZHL Sosnowiec: Lewartowski (Prokop) - Zieliński, Bizacki, Maciej Rybak, Filip, Zygmunt - Bednorz, Krok, Krężołek, Sroka, Podlipni - Noworyta, Gogoc, Jóźwik, Michał Rybak, Bajon - Żak, Jóźwiak, Sołtys, Krzak, Hatłas.
Kary: JKH - 37 minut (w tym kara meczu dla Jakuba Michałowskiego) : SMS - 4 minuty / Strzały: 36:22 / Widzów: 400.
Sędziowali: Bartosz Kaczmarek (sędzia główny) oraz Jacek Bernacki, Dariusz Pobożniak (liniowi).
Trenerzy: Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie) - Piotr Sarnik (SMS PZHL Sosnowiec).