JKH nie składa broni (WIDEO)

 
2016-11-18

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie dzięki pewnej wygranej nad Polonią Bytom (4:0) wciąż zachowali szansę na awans do czołowej szóstki. Teraz ekipa znad czeskiej granicy musi powalczyć w Opolu, gdzie zagra już w najbliższą niedzielę.

Piątkowy mecz był niezwykle ważny dla jastrzębian w kontekście walki o czołową szóstkę, stąd podopieczni Roberta Kalabera wyjechali na lód mocno skoncentrowani. Na groźniejsze sytuacje trzeba było poczekać do końcowych minut premierowej odsłony. Najpierw zaatakowali bytomianie, ale Tomasz Fuczik był na posterunku. Mniej szczęścia miał za to jego vis a vis, Tomasz Witkowski, który w 18. minucie skapitulował po niepozornym uderzeniu po lodzie autorstwa Marka Charvata, dzięki któremu JKH prowadził 1:0. Tuż przed końcem odsłony mogło być już 2:0 dla gospodarzy, ale Tomasz Witkowski instynktownie odbił uderzenie Leszka Laszkiewicza.

Druga odsłona również rozkręcała się bardzo mozolnie. Do pewnego momentu gra była niezwykle wyrównana. Sytuacja zmieniła się w 27. minucie, gdy za atak na głowę do boksu kar powędrował Dmytro Demjaniuk. Błąd Ukraińca kosztował Polonię stratę drugiej bramki. Ładny rajd Tomasza Kominka celnym uderzeniem zakończył Jan Latal. W 31. minucie Polonia mogła wrócić do meczu, ale rzut karny wykonywany przez Błażeja Salamona pewnie zatrzymał Tomasz Fuczik, co natchnęło jego kolegów z ataku.

Jeszcze przed drugą przerwą jastrzębianie dołożyli dwa gole. W 34. minucie Kamil Świerski wyłożył krążek Radosławowi Nalewajce, a ten będą tuż przed bramką posłał gumę do siatki. Ostatnie słowo należało do najbardziej doświadczonego w ekipie gospodarzy, Leszka Laszkiewicza. Weteran JKH nie miał żadnych problemów, by poprawić wcześniejszą próbą Łukasza Nalewajki. To było drugie trafienie miejscowych podczas gry w liczebnej przewadze.

W ostatniej części spotkania inicjatywę przejęli bytomianie, którzy walczyli o honorowe trafienie. Świetnie dysponowany w jastrzębskiej bramce był jednak Tomasz Fuczik, który po karze nałożonej na Jakuba Peslara w końcówce meczu miał jeszcze kilka okazji, by się wykazać. Udało się i pierwsze czyste konto w sezonie stało się faktem. Niewiele brakowało, a golkiper Polonii wyjechałby z Jastrzębia z bagażem pięciu goli, ale dosłownie w ostatniej sekundzie zatrzymał próbę Łukasza Nalewajki i skończyło się na 4:0 dla JKH GKS Jastrzębie. Dzięki temu zwycięstwu JKH wciąż liczy się w walce o czołową szóstkę i w niedzielę w Opolu podopieczni Roberta Kalabera znów musza zagrać o pełną pulę. Zadanie „Szkolenie i udział drużyny seniorów JKH w rozgrywkach ligowych” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.


Polska Hokej Liga - 20. kolejka - 18/11/2016 (piątek) - Jastrzębie-Zdrój - godz. 18:00
JKH GKS JASTRZĘBIE - TMH TEMPISH POLONIA BYTOM 4:0 (1:0, 3:0, 0:0)


1:0 - 17:59 - Tomasz Kominek - Marek Charvat
2:0 - 27:27 - Jan Latal - Tomasz Kominek (5/4)
3:0
- 33:27 - Radosław Nalewajka - Kamil Świerski
4:0
- 36:15 - Leszek Laszkiewicz - Dominik Paś (5/4)


JKH GKS Jastrzębie: Fuczik (Zabolotny) - Peslar, Kubesz, Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka - Latal, Charvat, R. Nalewajka, Kulas, Kominek - Gimiński, Bigos, Pelaczyk, Wróbel, Świerski - Chorążyczewski, Bichta, Kącki, Bryk.

TMH Tempish Polonia Bytom: Witkowski (Zdanowicz) - Cunik, Dikis, Bordowski, Kartoszkin, Danieluk - Wanacki, Augustkalns, Kozłowski, Słodczyk, Salamon - Owczarek, Pastryk, Demjaniuk, Krzemień, Przygodzki - Działo, Stępień, Dybaś, Filip, Wąsiński.


Kary: 8:24 / Strzały: 27:24 / Widzów: 900.
Sędziowali: Tomasz Radzik (sędzia główny) oraz Robert Długi, Mateusz Niżnik (liniowi).
Trenerzy: Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie) - Tomasz Demkowicz (TMH Tempish Polonia Bytom).


tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ