Mistrz poza zasięgiem (WIDEO)

 
2016-12-20

Pełny skład, jaki w końcu miał do dyspozycji trener Robert Kalaber nie wystarczył, by drugi raz w tym sezonie odprawić z kwitkiem zespół mistrza Polski. Comarch Cracovia skutecznie zrewanżowała się za ostatnią porażkę na Jastorze i tym razem wygrała 5:2. Jastrzębianie zagrają jeszcze jeden mecz w tym roku. W czwartek JKH zmierzy się na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ.

W premierowej odsłonie więcej z gry miał zespół gości. Hokeiści Cracovii dwukrotnie znaleźli sposób na pokonanie Davida Zabolotnego. Już w piątek minucie tej sztuki dokonał Damian Kapica, który celnym strzałem wykończył rajd Macieja Urbanowicza. Gol numer dwa to dzieło Krystiana Dziubińskiego, który wykorzystał z kolei podanie od innego hokeisty związanego niegdyś z JKH GKS Jastrzębie, Mateusza Rompkowskiego. Kibice, którzy całą pierwszą tercję zapełniali trybunę Jastoru musieli więc poczekać na to, by rzucić pluszowe maskotki. Właśnie podczas meczu z Pasami w Jastrzębiu miała się odbyć czwarta edycja akcji Teddy Bear Toss.

Po przerwie lawina maskotek wreszcie ruszyła. Pretekst dało trafienie Łukasza Nalewajki, który w 21. minucie wykorzystał grę w liczebnej przewadze. Kilka minut sprzątania pluszaków i znów można było grać. Niestety uśmiechy szybko zniknęły z twarz jastrzębskich kibiców. Najpierw kilka niezrozumiałych decyzji wydał Przemysław Kępa, który nałożył dwie kary na zespół gospodarzy, a później podczas analizy wideo po strzale Łukasza Nalewajki nie dopatrzył się, jakoby krążek przekroczył linię bramkową. Nawet jeśli ta decyzja była słuszna, trudno było uwierzyć mając w pamięci to, co główny arbiter wyprawiał chwilę wcześniej.

Najgorsze było jednak to, z jaką łatwością Cracovia wykorzystywała wszelkie nadarzające się okazje. W drugiej odsłonie David Zabolotny aż trzykrotnie zmuszony był wyciągać krążek z bramki. Sposób na golkipera JKH znajdowali kolejno: Bartosz Dąbkowski, Patryk Wajda oraz Filip Drzewiecki. Cztery bramki zaliczki na koncie mistrza Polski sprawiały, że jastrzębianom będzie niezwykle ciężko urwać wyrachowanej Cracovii choćby punkt.

Kiepska sytuacja gospodarzy nie oznaczała jednak, że w trzeciej odsłonie kibice się nudzili. Najpierw powód do radości dał Łukasz Nalewajka, który w 50. minucie po raz drugi w meczu pokonał Rafała Radziszewskiego. Później doszło do małej przepychanki, której bohaterem został brat Łukasza, Radosław Nalewajka, który ruszył w obronie atakowanego Tomasza Kominka. Nieprzepisowo zagrał Damian Kapica, a temu musiał z kolei pomagać Maciej Urbanowicz. Krótka przepychanka skończyła się podwójną karą dla Kapicy i karami mniejszymi dla Nalewajki i Urbanowicza. Poważniejsze konsekwencje dotyczyły uczestników kolejnej bójki. Jakub Gimiński i Petr Kalus otrzymali bowiem kary meczu. Takim akcentem mecz się zakończył i Pasy zasłużenie wygrały w stosunku 5:2.

Jastrzębian czeka jeszcze jeden mecz w tym roku. W czwartek 22 grudnia JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe z ekipą TatrySki Podhale Nowy Targ.

Zadanie „Bezpośrednie przygotowania startowe i rywalizacja sportowa seniorów JKH GKS Jastrzębie” dofinansowane zostało przez Miasto Jastrzębie-Zdrój.


Polska Hokej Liga - 28. kolejka - 20/12/2016 (wtorek) - Jastrzębie-Zdrój - godz. 18:00
JKH GKS JASTRZĘBIE - COMARCH CRACOVIA 2:5 (0:2, 1:3, 1:0)


0:1 - 04:08 - Damian Kapica - Maciej Urbanowicz, Maciej Kruczek
0:2 - 15:56 - Krystian Dziubiński - Mateusz Rompkowski, Maciej Urbanowicz
1:2 - 21:00 - Łukasz Nalewajka - Jakub Peslar, Tomasz Kominek (5/4)
1:3 - 26:48 - Bartosz Dąbkowski - Filip Drzewiecki
1:4 - 30:05 - Patryk Wajda - Petr Kalus
1:5 - 34:48 - Filip Drzewiecki - Patrik Svitana, Peter Novajovsky
2:5 - 49:05 - Łukasz Nalewajka - Marek Charvat, Leszek Laszkiewicz


JKH GKS Jastrzębie: Zabolotny (Fuczik) - Bigos, Gimiński, Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka - Kubesz, Chorążyczewski, R. Nalewajka, Kulas, Kominek - Peslar, Michałowski, Świerski, K. Wróbel, Matusik - Balcerek, Charvat, Bryk, Kącki, Pelaczyk.

Comarch Cracovia: Radziszewski (R. Kowalówka) - Noworyta, Novajovsky, Drzewiecki, Svitana, Szinagl - Rompkowski, Kruczek, Urbanowicz, Dziubiński, Kapica - Maciejewski, Wajda, Jencik, Słaboń, Kalus - Dąbkowski, Dutka, M.Wróbel, Chovan, Domogała.


Kary: 39:47 / Strzały: 29:44 / Widzów: 700.
Sędziowali:
Przemysław Kępa (sędzia główny) oraz Robert Długi, Mateusz Niżnik (liniowi).
Trenerzy: Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie) - Rudolf Rohaczek (Comarch Cracovia).


tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ