Tuż po świętach Bożego Narodzenia cztery najlepsze polskie drużyny powalczą w Tychach o Puchar Polski. Wśród kandydatów do tego trofeum są również hokeiści JKH GKS Jastrzębie. Radosław Nalewajka, kapitan ekipy z Jastoru mówi wprost: Chcemy wygrać ten turniej!
W 2012 roku ekipa JKH GKS Jastrzębie odniosła historyczny sukces zdobywając w Sanoku Puchar Polski. Triumf w tychże rozgrywkach pamięta obecny kapitan JKH, Radosław Nalewajka, któremu wtedy nie było dane świętować z drużyną. - Pamiętam doskonale tamten sukces. Wtedy walczyłem o miejsce w drużynie. Nie udało mi się pojechać na turniej finałowy do Sanoka, ale cały czas śledziłem to, co się tam dzieje i kibicowałem chłopakom. Cieszyłem się bardzo z sukcesu drużyny, choć musiałem zostać w domu - przypomina skrzydłowy JKH GKS.
W ostatnich latach jastrzębianie zwykle trafiają w półfinale na najmocniejszego rywala w całej stawce turnieju finałowego. Tym razem pierwszą przeszkodą będzie bezapelacyjny lider i faworyt rozgrywek, Tauron KH GKS Katowice. - Fajnie byłoby ten półfinał znów przejść. Chcielibyśmy oczywiście wygrać cały turniej, bo w Jastrzębiu dawno nie zdobyliśmy takiego trofeum. Jako kapitan drużyny chciałbym podnieść ten puchar do góry i cieszyć się ze zwycięstwa. Katowice to piekielnie trudny rywal, ale myślę, że są jak najbardziej w naszym zasięgu - wierzy w sukces.
Gdy wszyscy będą wspólnie świętować, hokeiści JKH GKS Jastrzębie w pocie czoła będą szlifować formę do półfinału Pucharu Polski. Turniej finałowy odbędzie się tuż po świętach, ale jastrzębscy hokeiści postarają się z całych sił o lekko spóźniony prezent pod choinkę. - Życzę wszystkim kibicom spokojnych, radosnych oraz wesołych świąt Bożego Narodzenia. Spędzonych w rodzinnym gronie. Dużo dobrego życzę również na cały nadchodzący rok. O prezent pod choinkę postaramy się w Tychach - obiecuje kapitan jastrzębskiego zespołu.