Kapitan dotrzymał słowa!

 
2018-12-29

Drugi raz w historii jastrzębianie zdobyli Puchar Polski. Radości z tego sukcesu nie kryje obecny kapitan JKH GKS Jastrzębie, Radosław Nalewajka. Jeszcze przed świętami jeden z charyzmatycznych braci bliźniaków obiecał spóźniony prezent pod choinkę i słowa dotrzymał.

Żelazna konsekwencja i ogromna determinacja sprawiła, że drużyna, na którą przed turniejem mało kto stawiał sprawiły, że Puchar Polski w 2018 roku pojechał do Jastrzębia-Zdroju.

- To świetne uczucie podnieść ten puchar do góry. Bardzo chcieliśmy osiągnąć ten sukces i wierzyliśmy w to od samego początku. Byliśmy bardzo zdeterminowani, by dopiąć swego - nie krył radości tuż po finałowym meczu kapitan JKH GKS, Radosław Nalewajka.

W półfinale jastrzębianie przegrywali z faworyzowanymi Katowicami już 0:3, a mimo to się podnieśli i wygrali 4:3 po rzutach karnych. Po takim zwycięstwie nie było mowy o żadnej kalkulacji, bo ekipa znad czeskiej granicy mogła pokonać dosłownie każdego.

- Osobiście marzyłem, aby w finale zagrać właśnie z Podhalem. Przecież z Tychami na ich własnym lodowisku gra się niezwykle ciężko. Na neutralnym gruncie z drużyną z innego miasta może się zdarzyć wszystko, co też miało miejsce - dodał napastnik.

Jak się okazuje recepta na końcowy sukces nie była wcale taka skomplikowana. Nieodzowna okazała się jednak odpowiednia "mieszanka" w postaci świetnych szkoleniowców, walecznych wychowanków i wartościowych obcokrajowców. A poza tym?

- Przez całe finałowe spotkanie graliśmy to, co sobie założyliśmy. Nie podpalaliśmy się i konsekwentnie realizowaliśmy taktykę. Efektem jest okazały puchar i bardzo się z niego cieszymy - uchylił nieco rąbka tajemnicy Radosław Nalewajka.

Rozmawiał Mariusz Wójcik.

tel./fax 32 476 16 50
aleja Jana Pawła II 6a, 44-335 Jastrzębie-Zdrój

Formularz kontakowy

 
 
 


 

Administratorem danych jest Jastrzębski Klub Hokejowy GKS Jastrzębie, ul. Leśna 1, 44-335 Jastrzębie-Zdrój. Dane wpisane w formularzu kontaktowym będą przetwarzane w celu udzielania odpowiedzi na przesłane zapytanie.

NASTĘPNY MECZ