Puchar Polski to niewątpliwie największy sukces jastrzębian pod wodzą Roberta Kalabera. Słowacki szkoleniowiec pracuje w JKH już piąty sezon i jego ciężka praca nad młodym zespołem zaczyna przynosić efekty. - Zespół wykonał swoją pracę i puchar zasłużenie trafił w nasze ręce - powiedział Słowak tuż po wygranej nad Podhalem.
Magia Stadionu Zimowego w Tychach i walka o wysoką stawkę sprawiły, że wróciły wspomnienia sprzed kilku lat, gdy w pierwszym roku pracy Roberta Kalabera, JKH rywalizował tutaj o mistrzostwo Polski.
- Dzisiaj wróciły wspomnienia sprzed niespełna czterech lat, gdy walczyliśmy tutaj o mistrzostwo Polski. Mieliśmy wtedy 2:1 w całej rywalizacji i 1:0 w połowie czwartego meczu. Nie powiodło nam się wtedy, ale teraz jest inaczej. W tym finale dyspozycja dnia była wyraźnie po naszej stronie. Stworzyliśmy rywalom najmniej okazji, a to co mieli, świetnie wybronił Ondrej Raszka. Zespół wykonał swoją pracę i puchar zasłużenie trafił w nasze ręce - stwierdził tuż po meczu Robert Kalaber.
Droga do finału nie była wcale taka łatwa. Dzień wcześniej w meczu półfinałowym hokeiści z Jastora musieli sprostać głównemu faworytowi do trofeum, Tauronowi KH GKS Katowice. Przewodzący ligowej stawce katowiczanie prowadzili już 3:0, ale ambitni jastrzębianie zdołali odrobić straty i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
- Mamy młody zespół przez co musieliśmy bardzo pracować nad emocjami. Gdy się nie trzyma nerwów na wodzy, popełnia się błędy. Kiedy jednak wpadł już pierwszy gol, drużyna uwierzyła w siebie i swoje możliwości. Poszliśmy za ciosem i wyrównaliśmy, później zwycięstwo w karnych. To efekt bardzo ciężkiej pracy i wiary w siebie. Również wiary w to, że jesteśmy mocni. Gdy do tego dochodzi szczęście udaje się wygrywać - skwitował trener JKH GKS Jastrzębie.
Czasu na świętowanie olbrzymiego sukcesu w postaci Puchar Polski nie ma zbyt wiele. Już 2 stycznia zawodnicy JKH zagrają pod Wawelem z Comarch Cracovią. Jak przedstawia się najbliższa przyszłość w jastrzębskim zespole?
- Liga jest dla nas teraz najważniejsza. Już o pierwszego stycznia bierzemy się ostro do pracy, by powalczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli. Musimy zrobić wszystko, co się da, by przed decydującą fazą Play-Off jeszcze się poprawić - dodał.
Rozmawiał Mariusz Wójcik.
