Za nami pierwszy miesiąc ostatniej prostej przygotowań do sezonu. Nasi hokeiści mają za sobą kilka sparingów, które wyjaśniły naszemu sztabowi szkoleniowemu wiele niewiadomych. - Jeśli chodzi o sparingi, to na razie przeplatamy dobre mecze ze słabszymi, ale to efekt wielkiej pracy, jaką chłopaki wykonują na treningach. Kosztują one naprawdę sporo energii - nie ukrywa trener Robert Kalaber, z którym porozmawialiśmy o sprawach bieżących.
W kolejnym sparingu przed zbliżającym się sezonem hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali na wyjeździe z ekipą czeskich Smoków z Szumperka 0:1 (0:0, 0:1, 0:0). Pojedynek zakończył się piłkarskim wynikiem, na co spory wpływ miała dobra postawa obu bramkarzy. Tymczasem przed nami powrót na Jastor, bowiem wszystkie pozostałe sparingi odbędą się na naszej tafli.
Piątkowe popołudnie pod Lodowiskiem Jastor stało pod znakiem wspaniałej, rodzinnej zabawy! Za sprawą drugiej edycji Pikniku z Hokejem mali i duzi kibice JKH GKS Jastrzębie mieli okazję bliżej poznać swoich ulubieńców, a także skorzystać z licznych atrakcji, które we współpracy z Kopalnią Wiedzy JSW zapewnił nasz klub.
Podobnie jak w poprzednich latach karnety na domowe mecze JKH GKS Jastrzębie w fazie zasadniczej sezonu 2022/23 będą także dostępne w zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Dzięki temu wejściówki (na znanych warunkach dofinansowania) pojawią się na KWK Borynia.
Przypominamy, że z dniem 17 sierpnia rusza dystrybucja karnetów na domowe mecze JKH GKS Jastrzębie w fazie zasadniczej sezonu 2022/23. Informujemy zarazem, iż tradycyjnie już nabywcy karnetów z minionych rozgrywek będą mogli liczyć na rezerwację "swojego" miejsca na Lodowisku Jastor.
Na podsumowanie Turnieju o Puchar RT Torax w Porubie hokeiści JKH GKS Jastrzębie wysoko pokonali Re-Plast Unię Oświęcim 6:1 (0:1, 2:0, 4:0) i tym samym zajęli trzecie miejsce w zawodach. Imprezę wygrali gospodarze, na których sposób znaleźli... jedynie jastrzębianie. Warto odnotować, że wiceliderem punktacji kanadyjskiej został nasz młody łotewski napastnik Raivo Freidenfelds. Cała impreza była bez wątpienia bardzo pożytecznym testem dla budowanej przez Roberta Kalabera drużyny.