Na koniec podsumowania dokonań naszej młodzieży w sezonie 2019/2020 pozostawiliśmy sobie najmłodsze nadzieje JKH GKS Jastrzębie. Wielu kibiców może potwierdzić, że obserwowanie zawodów małych hokeistów to sama radość i prawdziwa "sól" naszej dyscypliny. Grupy mikrusów i naboru, czyli dzieci z rocznika 2009, 2010, 2011 i młodszych, prowadzone są przez wychowanka i wieloletniego zawodnika naszego klubu Tobiasza Bigosa.
W dniu dzisiejszym prezes JKH GKS Jastrzębie Kazimierz Szynal obchodzi 60. urodziny. Z tej okazji całe środowisko jastrzębskiego hokeja na lodzie życzy Szanownemu Jubilatowi tradycyjnie zdrowia, szczęścia, zadowolenia z życia rodzinnego oraz kolejnych sukcesów na niwie zawodowej i sportowej!
Zapraszamy wszystkie nasze dzieci i młodzież JKH GKS Jastrzębie do udziału w treningach LIVE przygotowanych i prowadzonych przez naszych trenerów! Zajęcia startują od maja i prowadzone będą w domach przez aplikację ZOOM.
Kolejną z grup wiekowych, której występy w sezonie 2019/2020 podsumowujemy, jest ekipa żaków młodszych. To zawodnicy urodzeni w latach 2008 i 2009, których trenerem jest Marek Chrabański. Zespół ten po zaciętych bojach uzyskał tytuł mistrza Śląska, idąc śladem swoich nieco starszych kolegów. Jednak największym zmartwieniem szkoleniowca naszych żaków młodszych jest przerwanie sezonu, bowiem przed jego podopiecznymi były co najmniej trzy bardzo interesujące turnieje.
Na przełomie kwietnia i maja hokeiści JKH GKS Jastrzębie zwykle rozpoczynali drużynowe przygotowania do kolejnego sezonu. W tym roku z oczywistych powodów sytuacja jest inna. - Zawodnicy trenują w domach i w tej materii nic się na razie nie zmienia. Czekamy na "trzeci etap" znoszenia ograniczeń, który umożliwi zespołowi treningi na świeżym powietrzu - przyznaje II trener Rafał Bernacki.
Trenerzy grup młodzieżowych naszego klubu przygotowali plany treningowe dla swoich podopiecznych na najbliższy czas. Z uwagi na epidemię koronawirusa zawodnicy zmuszeni są pracować nad swoją formą w domu. W zajęciach pomogą im materiały video przygotowane przez Karinę Zapałę.
