Niedzielna porażka z Tychami to nie koniec świata. Już we wtorek szósta kolejka Polskiej Hokej Ligi, a w niej jastrzębian czeka pojedynek z kolejnym zespołem, który w ubiegłym sezonie stanął na podium. Po mistrzu i wicemistrzu przyszedł czas na brązowych medalistów, Podhale Nowy Targ.
Trenerowi Robertowi Kalaberowi wyrazy głębokiego współczucia i słowa wsparcia z powodu śmierci Ojca składają Zarząd, zawodnicy, pracownicy oraz kibice klubu JKH GKS Jastrzębie.
GKS Tychy bezlitosny dla młodej drużyny JKH GKS Jastrzębie. Hokeiści wicemistrza Polski skrzętnie wykorzystali wszystkie błędy rywala i ostatecznie pokonali JKH na jego własnym lodowisku 9:2. Dwie honorowe bramki przypadły w udziale Tomasza Kulasa i Kamila Wróbla.
W piątkowym meczu wyjazdowym jastrzębianie grali na lodowisku mistrza Polski, a już w niedzielę hokeistów czeka kolejny pojedynek z medalistami z ubiegłego sezonu. Dokładnie chodzi o wicemistrza, GKS Tychy.
Nie milkną echa wczorajszego meczu w Krakowie. O ile przewaga mistrza Polski nie podlegała żadnej dyskusji i Pasy wygrały zasłużenie, o tyle do pracy sędziego i znajomości przepisów można się już przyczepić. Cała sprawa dotyczy bramki z 20. minuty meczu, która według sędziego została zdobyta prawidłowo, a nie można było tego zweryfikować.
Bez punktów opuszczają Kraków hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy na lodowisku mistrza Polski ulegli Comarch Cracovii 2:4. Młoda drużyna Roberta Kalabera nie ma jednak powodów do wstydu, bo postawiła rywalowi poprzeczkę na dość wysokim poziomie.