Niecodziennym, jak na polski hokej, środowym terminem JKH GKS Jastrzębie powita 2024 rok. W pierwszym styczniowym spotkaniu podopieczni Roberta Kalabera podejmą na Jastorze Energę Toruń i... po raz kolejny będzie to spotkanie o przysłowiowe „sześć punktów”. Nasz zespół postara się zapewne także zrekompensować sobie (i nam) pechową porażkę w finale Pucharu Polski, jak również pokazać, że dobra forma w Krynicy nie była dziełem przypadku. Zapraszamy!
W sobotnim finale Pucharu Polski bolesnego urazu twarzy doznał zaatakowany przez rywala pod bandą Dominik Paś. Mamy dobre informacje odnośnie stanu zdrowia naszego napastnika - „Pasiu” niemal na pewno będzie gotowy do gry w środowym pojedynku z Energą Toruń na Jastorze!
Sobotni wieczór w Krynicy upłynął nam pod znakiem niesamowitych emocji, kapitalnej pogoni i... goryczy porażki w dogrywce. W finale Pucharu Polski 2023/24 hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali z GKS Tychy 2:3 d. (0:0, 0:2, 2:0, d. 0:1), ale swojej postawy w całym turnieju bynajmniej nie muszą się wstydzić. Bez wątpienia wrócimy do rywalizacji ligowej z pewną dozą optymizmu.
Poznaliśmy przeciwnika JKH GKS Jastrzębie w sobotnim finale Pucharu Polski. O godz. 17:30 na krynickim lodowisku podopieczni Roberta Kalabera skrzyżują kije z GKS Tychy, który w piątek odprawił Re-Plast Unię Oświęcim. Derbowy charakter pojedynku o główne trofeum gwarantuje nam emocje na najwyższym poziomie! Co ważne, do Krynicy wybiera się około dwustu kibiców z Jastora. Wspaniale byłoby powtórzyć te cudowne wieczory z 2012, 2018, 2019 i 2021 roku!
Historia lubi się powtarzać. Hokeiści JKH GKS awansowali do finału Pucharu Polski w niemal identyczny sposób jak pięć lat temu. Podobnie jak w 2018 roku o wygranej przesądziły lepiej wykonywane rzuty karne. Nasi hokeiści egzekwowali je niemal bezbłędnie. Świetne zawody rozegrał Maciej Miarka, który został wybrany najlepszym graczem JKH. Jakub Lacković z kolei obronił decydujący najazd rywala.
Punktualnie o 10.00 hokeiści JKH GKS wyruszyli w podróż do Krynicy-Zdroju. W autobusie zameldowało się 22 zawodników. Jak donosi sztab trenerski do gry nie są zdolni tylko Yauheni Kameneu i Ricards Bernhards. Za to w półfinałowym starciu ma wystąpić Marcin Kolusz.