"Szczęśliwa siódemka" zniosła "piątek trzynastego" - tak pół-żartem można określić to, co działo się w piątkowy wieczór na Lodowisku Jastor. Hokeiści JKH GKS Jastrzębie odnieśli dziś okazałe zwycięstwo nad mocną ekipą Tauron Podhala Nowy Targ, gromiąc na własnej tafli jednego z pretendentów do medali aż 7:1 (1:0, 5:0, 1:1). Prawdziwie popisowa w naszym wykonaniu była druga odsłona, w trakcie której jastrzębianie dosłownie zdeklasowali gości!
W zaległym spotkaniu 11. kolejki hokeiści JKH GKS Jastrzębie pewnie pokonali na Jastorze ostatnią drużynę ekstraligi Stoczniowiec Gdańsk 6:0 (1:0, 1:0, 4:0) i powrócili tym samym na pozycję wicelidera. Choć przez większość zawodów wydawało się, że o okazały rezultat będzie ciężko, to za sprawą dobrej w naszym wykonaniu końcówki trzeciej tercji skończyło się na efektownej "szóstce". Dorobkiem strzeleckim podzielili się: Radosław Sawicki, Marek Hovorka, Łukasz Nalewajka, Roman Rac, Mateusz Bryk i Marcin Horzelski.
Na pierwszą w trakcie sezonu ekstraligowego przerwę reprezentacyjną hokeiści JKH GKS Jastrzębie udadzą się w wybornych nastrojach. W piątkowy wieczór nasz zespół zdobył katowicką "Satelitę", zarazem przerywając serię zwycięstw miejscowego GKS-u. Bohaterem derbów okazał się posiadacz najlepiej wyćwiczonego nadgarstka w Polsce, Zack Phillips! Co ciekawe, dwa dni temu Kanadyjczyk obchodził swoje 28. urodziny. Sto lat i... sto bramek dla JKH GKS Jastrzębie!
Po raz drugi z rzędu hokeiści JKH GKS Jastrzębie zwyciężyli 6:1, tym razem w bardzo przekonujący sposób pokonując na Jastorze ekipę Comarch Cracovii. Nasz zespół rozegrał bardzo dobre spotkanie i... chyba w tym momencie możemy na sto procent uznać porażkę z Re-Plast Unią Oświęcim za "wypadek przy pracy"!
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie "odrobili pracę domową" po piątkowej strzelaninie na Jastorze i w niedzielny wieczór pewnie wygrali w Sanoku 6:1 (2:1, 3:0, 1:0). O okazałym zwycięstwie zadecydowała - po raz kolejny w tym sezonie - udana druga tercja, gdy w trakcie niespełna pięciu minut jastrzębianie zdobyli trzy bramki.
Mecz pomiędzy drugą a trzecią drużyną w tabeli ekstraligi miał - mówiąc delikatnie - niecodzienny i nieoczekiwany przebieg. Osiemnaście bramek, które padły w piątkowy wieczór na Jastorze, nie było jednak rezultatem wybitnie wysokiego poziomu pojedynku JKH GKS Jastrzębie z Re-Plast Unią Oświęcim. Wręcz przeciwnie - oba zespoły zagrały bardzo słabo w defensywie, czego efektem jest rzadko spotykany wynik 8:10 (3:3, 2:3, 3:4). Po raz ostatni jastrzębianie stracili u siebie dziesięć goli 17 marca 2011 roku w meczu z... Unią Oświęcim (4:10).
