GKS Tychy udanie zrewanżował się JKH GKS Jastrzębie za porażkę z początku sezonu i w niedzielny wieczór pokonał nasz zespół na opustoszałym Jastorze 1:0 (1:0, 0:0, 0:0) po "złotym golu" Christiana Mroczkowskiego z 12. minuty zawodów. Podopieczni Roberta Kalabera mieli kilka wybornych sytuacji do wyrównania, ale każdorazowo na ich drodze stawał świetnie dysponowany John Murray. Trzeba przyznać, że "mecz na szczycie" bez kibiców to... jak niedziela bez rosołu.
W niedzielne późne popołudnie hokeiści JKH GKS Jastrzębie sprostali roli faworyta i pewnie pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 6:1 (2:1, 3:0, 1:0). Podobnie, jak to miało miejsce miesiąc temu na Jastorze, o wysokim zwycięstwie podopiecznych Roberta Kalabera zadecydowało kilka minut drugiej tercji, w trakcie których jastrzębianie "odjechali" rywalowi z wynikiem.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie przywiozą cenne trzy punkty z obiektu dotychczasowego wicelidera rozgrywek. W piątkowy wieczór podopieczni Roberta Kalabera pokonali na wyjeździe Energę Toruń 3:2 (1:1, 1:1, 1:0), a decydującego gola w 57. minucie zdobył kapitalnym uderzeniem spod niebieskiej Maris Jass. To szósta wygrana naszego zespołu w tym sezonie.
Po raz drugi w tym sezonie hokeiści JKH GKS Jastrzębie musieli uznać wyższość rywala. W piątkowy wieczór nasz zespół przegrał na wyjeździe z Tauron Podhalem Nowy Targ 2:3 (0:2, 1:1, 1:0). Oba gole dla ekipy trenera Roberta Kalabera zapisał na swoje konto Radosław Sawicki. Musimy szybko zapomnieć o tej porażce, bowiem już w niedzielę o godz. 17:00 czeka nas domowe starcie z Comarch Cracovią.
Trzeci domowy mecz i trzecie kolejne zwycięstwo! W niedzielny wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali w derbowym spotkaniu GKS Katowice 3:1 (1:0, 1:1, 1:0), a bohaterów dnia po naszej stronie było co najmniej dwóch. Jednym był kapitan zespołu Maciej Urbanowicz, który w kluczowych momentach meczu zdobył dwa piękne gole. Za drugiego bohatera należy uznać Patrika Nechvatala, znakomicie spisującego się w bramce naszego zespołu.
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie uczcili 300. mecz Roberta Kalabera na ekstraligowej ławce trenerskiej naszego klubu pewnym zwycięstwem nad Ciarko STS Sanok 4:2 (0:1, 2:0, 2:1). Choć samo spotkanie nie było wielkim widowiskiem, to cieszyć musi coraz lepsza ofensywna współpraca Marka Hovorki i Zacka Phillipsa, na których w tym sezonie szczególnie liczymy.
