Od piątku do niedzieli na Jastorze rozgrywana była pierwsza runda Karpackiej Młodzieżowej Hokejowej Ligi w kategorii U14. Gospodarzami zmagań były żaki starsze JKH GKS Jastrzębie, które zajęły czwartą lokatę z dorobkiem czterech zwycięstw w sześciu meczach. Triumfował niepokonany HC Patriot Winnica z Ukrainy.
Dziś wieczorem JKH GKS Jastrzębie zagra na wyjeździe z Comarch Cracovią. Traf chciał, że ten zaległy pojedynek decydować będzie o losach ostatniego z miejsc w turnieju finałowym Pucharu Polski. Co więcej, jak wyliczył nasz niezastąpiony statystyk-archiwista, będzie to mecz nr 700 naszych hokeistów w ekstralidze! Aby mieć możliwość obrony trofeum, podopieczni Roberta Kalabera muszą w Krakowie zdobyć co najmniej punkt. My oczywiście wierzymy, że ten okazały jubileusz będzie dla nas szczęśliwy!
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie dokładnie odrobili zadanie domowe i w meczu ostatniej kolejki drugiej rundy zmagań pokonali Zagłębie Sosnowiec 7:1 (2:0, 3:1, 2:0). Dorobkiem strzeleckim niemal solidarnie podzieliły się ofensywy wszystkich naszych czterech formacji. Wygrana oznacza, że we wtorek w Krakowie zagramy o podtrzymanie przewagi nad "Pasami", które pozwoli na awans do finałów Pucharu Polski.
Hokejowy maraton ma się ku końcowi. Meczem z Zagłębiem Sosnowiec nasz zespół może znacząco przybliżyć się do wykonania zadania, jakie postawił przed nim na tę część ligowego sezonu trener Robert Kalaber. Aby jednak utrzymać inicjatywę w walce o awans do finałów Pucharu Polski, należy w niedzielny wieczór bezwzględnie wygrać!
W piątkowy wieczór JKH GKS Jastrzębie przegrał na trudnym terenie w odradzającym się Sanoku 3:4 (1:1, 0:1, 3:1). Nasz zespół skomplikował sobie życie w trzeciej tercji, ale mimo to wciąż pozostaje faworytem do roli czwartego półfinalisty Pucharu Polski. Wszystko to za sprawą sensacyjnej porażki Comarch Cracovii w Nowym Targu.
W piątkowy wieczór hokeiści JKH GKS Jastrzębie zagrają pod Bieszczadami, a stawką spotkania z miejscowym Ciarko STS Sanok będą punkty niezbędne do awansu do turnieju finałowego o Puchar Polski. Podopieczni Marka Ziętary wygrali dwa ostatnie mecze i zapewne nie będą mieli w zamiarze ułatwiać naszej drużynie zadania, jakie postawił przed nią trener Robert Kalaber.