Wciąż żyjemy zdobyciem potrójnej korony przez JKH GKS Jastrzębie. Tymczasem warto wiedzieć, że nie jest to cała nasza zdobycz za sezon 2020/2021! Do naszego zespołu trafia bowiem także tytuł króla i wicekróla punktacji kanadyjskiej za zakończone właśnie rozgrywki. Miło nam poinformować, że triumf odniósł... oczywiście Kanadyjczyk Zackary Phillips, o włos wyprzedzając swojego słowackiego kolegę z formacji, Marka Hovorkę!
Maciej Urbanowicz jako kapitan poprowadził drużynę JKH GKS Jastrzębie do mistrzostwa Polski. Popularny "Urban" pamięta przegrane finały z 2013 i 2015 roku, ale... do trzech razy sztuka! - Wszyscy zrobili świetną robotę! Teraz możemy cieszyć się i świętować. Zasłużyliśmy na to! - powiedział nam tuż po zakończeniu piątego meczu finałowego.
Takiego sezonu w historii jastrzębskiego hokeja jeszcze nie było! Podopieczni Roberta Kalabera zgarnęli w rozgrywkach 2020/2021 absolutnie pełną pulę, dokładając do Superpucharu i Pucharu Polski również najcenniejsze trofeum w naszych dziejach - MISTRZOSTWO POLSKI! Zapamiętajmy ten dzień, ponieważ będziemy o nim opowiadać wnukom. Panowie, przeszliście do historii! Dziękujemy za ten cudowny sezon!
Nie można ukrywać, że po zwycięstwie w Krakowie trudno utrzymać emocje na wodzy. Wprawdzie nasi hokeiści i sztab trenerski uspokajają nastroje, czego najlepszym dowodem były słowa Zacka Phillipsa z czwartkowego wywiadu, ale z drugiej strony nie można dziwić się tym kibicom, którzy dostają gęsiej skórki na myśl o absolutnie historycznej szansie, przed jaką stoi JKH GKS Jastrzębie...
Trzynastu hokeistów JKH GKS Jastrzębie (w tym pięciu na liście rezerwowej) znalazło się w gronie zawodników powołanych na kwietniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, które odbędzie się w Janowie. W jego ramach biało-czerwoni rozegrają cztery spotkania towarzyskie. Przypomnijmy, że selekcjonerem naszej kadry jest trener JKH GKS Robert Kalaber.
Zackary Phillips nieustannie zadziwia nas swoim niesamowitym nadgarstkiem. Możemy zakładać, że każdy trener w PHL uczula swoich podopiecznych na umiejętności Kanadyjczyka. I co? Nic! "Phil", bo tak zwracają się do niego koledzy z drużyny, wciąż czaruje i to właśnie on strzelił w środę decydującego o naszym zwycięstwie karnego w dogrywce. Napastnik JKH GKS Jastrzębie uspokaja jednak nastroje i przypomina, że ostatni krok bywa najtrudniejszy...