Na brak emocji w ostatnich dniach kibice JKH GKS Jastrzębie nie mogą narzekać. Po piątkowym zwycięstwie 2:1 nad GKS-em Tychy podopieczni Roberta Kalabera rozegrają kolejny arcytrudny pojedynek przed własną publicznością. W niedzielę rywalem ekipy znad czeskiej granicy będzie mistrz Polski, Comarch Cracovia. Początek meczu JKH - Cracovia o stałej dla Jastoru porze, godzinie 18:00.
Blisko czternaście miesięcy czekaliśmy na zwycięstwo z GKS-em Tychy i w końcu się doczekaliśmy! Po twardym boju hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali wicemistrza Polski 2:1, a o wygranej zdecydowała doskonała trzecia odsłona, w której dla JKH trafili Radosław Nalewajka oraz Tobiasz Bigos. Tymczasem w niedzielę jastrzębskich kibiców czeka kolejny elektryzujący pojedynek, bo 29 stycznia na Jastor zawita aktualny mistrz kraju, Comarch Cracovia!
Pojedynkiem z aktualnym wicemistrzem Polski zakończą piątą rundę zmagań w ramach części zasadniczej sezonu 2016/2017 Polskiej Hokej Ligi. Mecz JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy już w piątek 27 stycznia o godzinie 18:00 na Jastorze. Zapraszamy!
W lutym reprezentacja Polski do lat 18 weźmie udział w Turnieju Czterech Narodów, a w zgrupowaniu, które rozpocznie się juz 6 lutego weźmie udział trzech hokeistów JKH GKS Jastrzębie: Dominik Paś, Jan Sołtys oraz Kamil Wałęga. Dwóch kolejnych wychowanków JKH znalazło się z kolei na liście rezerwowej.
W sumie Miasto Jastrzębie-Zdrój przeznaczyło na sport 1.2 miliona złotych, a na dofinansowanie mogło liczyć aż dziewięć podmiotów. Jedną czwartą całej sumy przypadło w udziale JKH GKS Jastrzębie.
Jastrzębska młodzież kolejny raz udowodniła, że drzemie w niej potencjał. Tym razem przekonał się o tym Orlik Opole, który dopiero w 3 tercji zapewnił sobie zwycięstwo. Miejscowi musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby wygrać i zdobyć komplet punktów. Jastrzębianie osłabieni przede wszystkim brakiem trzech obrońców ponownie napędzili stracha faworytowi i na przełomie drugiej i trzeciej odsłony odrobili dwie bramki straty, ale trzy punkty uratował Orlikowi Michael Cichy.